Łukaszenka: granica Białorusi naszpikowana środkami wywiadu

Łukaszenka: granica Białorusi naszpikowana środkami wywiadu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że zachodnia granica Białorusi jest "naszpikowana środkami kontroli i wywiadu". Podkreślił, że jego kraj będzie reagować na rozszerzenie NATO "proporcjonalnie i adekwatnie".

"Natowskie samoloty obecnie bezczelnie kontrolują przylegające terytorium, co  jakiś czas wlatując na terytorium państwa związkowego" (czyli Związku Białorusi i Rosji) - oświadczył na konferencji prasowej dla rosyjskich dziennikarzy. Jego słowa cytują białoruskie portale, m.in. "Biełorusskije Nowosti".

Jak podkreślił, Białoruś i Rosja są zmuszone reagować na te wyzwania. "Mam swoje wyobrażenie, ale nie chciałbym teraz mówić, jak konkretnie powinniśmy reagować. Ograniczę się do sformułowań ogólnych. Będziemy z Rosjanami robić wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszych obywateli" - oświadczył.

Według niego Zachód wysnuwa różne warianty rozwoju sytuacji, "włącznie z tym, że rozmieścimy broń jądrową". "Nikt o tym teraz nie mówi. Mamy dość nowoczesnych środków obrony" - oświadczył jednak.

Jak zapewnił, Białoruś "była, jest i będzie sojusznikiem Rosji". Powiedział jednak, że decyzję o tym, czy uznać Osetię Południową i Abchazję jego kraj rozważy "w swoim czasie", już po wrześniowych wyborach parlamentarnych. Zaznaczył, że Białoruś ma "fantastyczne stosunki" z oboma regionami.

"W tej wojnie informacyjnej, którą rozpętał Zachód przeciwko Rosji, Białoruś aktywnie prowadzi politykę wszechstronnego i konsekwentnego poparcia swego strategicznego sojusznika" - oznajmił.

"Ja przyjaźnią z Rosjanami nie targuję - to nasze fundamentalne stanowisko" -  powiedział, wyrażając przy tym przekonanie, że Białoruś jest "pomostem między Wschodem i Zachodem".

Jak dodał, do końca roku jeszcze dwukrotnie spotka się z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.

ND, PAP