Nowi bohaterowie Europy

Nowi bohaterowie Europy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjski premier i francuski prezydent walczą o to, który z nich zostanie zapamiętany jako wybawca świata z kryzysu finansowego. Szef komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i kanclerz Angela Merkel też chcą, by doceniono ich zasługi - pisze „Der Speigel”.
"Nicolas Sarkozy nigdy nie lubił szorstkiego Gordona Browna. Prezydent Francji raczy uściskiem premiera Wielkiej Brytanii tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne dla interesu narodowego. Tylko wtajemniczeni wiedzą, że Sarkozy w ogóle odzywa się do Browna tylko dlatego, że zajmuje on tak wysokie stanowisko," pisze gazeta.

„Z tego też powodu musiał to być wyjątkowo ciężki tydzień dla Sarkozy'ego. Zuchwały Brytyjczyk nonszalancko wkroczył na europejską scenę, która była przygotowana dla Sarkozy'ego i zaprezentował się jako wybawca świata. Członkowie gabinetu francuskiego prezydenta powiedzieli, że ich szef był wściekły. Z kolei zazwyczaj drażliwy Brown, uśmiechał się szeroko przed kamerami, brylując na konferencjach prasowych, na których wcześniej zawsze był powściągliwy", pisze "Der Speigel".  Niemcy, Francuzi, Austriacy i Włosi przyjęli wspólny front – każde z państw wprowadziło program ratowania finansów osłabionym bankom zaproponowany przez Browna.
Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał premiera wielkiej Brytanii, czy należy się zwracać do niego per "Flash Gordon" (bohater komiksu, który uratował świat przed zniszczeniem – przyp. red.), ten odpowiedział skromnie: "Nie, nie. Gordon, tylko Gordon, zapewniam".

Dziennik przypomina, że jeszcze tydzień temu wyglądało na to, że Brown jako polityk jest skończony, a teraz świeżo upieczony noblista w dziedzinie ekonomii, Paul Krugman, nazywa go architektem globalnego planu ratowania finansów.

Z kolei rozwścieczony Sarkozy zwierzał się swoim doradcom w Pałacu Elizejskim, że "angielski plan" to tak naprawdę plan, który "on sam już wcześniej przygotował". "Der Spiegel" przypomina, że jeszcze niedawno francuskie gazety okrzyknęły go "Super Sarko", który zapewnił pokój na świecie: "Po tym jak Rosja i Ameryka zastygły w milczeniu, on pojechał do Moskwy i do Tbilisi by negocjować pokój."

Z kolei Jose Manuel Barroso kiedy tylko może przyznaje, że Sarkozy odgrywa ważną rolę, jednak tak naprawdę to on nadal impet całemu szczytowi.

Opisując ostatni szczyt Unii, "Der Speigel" przywołuje utarczki miedzy prezydentem i premierem Polski. „Inni, tak jak premier Polski Donald Tusk i prezydent Kaczyński, którzy zajęci są prowadzeniem walki w kraju – również zarazili się entuzjazmem Brukseli. Tusk, który nie chciał dopuścić do udziału Kaczyńskiego w szczycie, nie pozwolił mu na podróż rządowym samolotem. Kaczyński wynajął inny samolot i przyjechał nie zaproszony na konferencję. "Okazało się jednak, że przekonało go płomienne wystąpienie Tuska. A po tym jak on sam wygłosił płomienne przemówienie, Tusk był pod wrażeniem – i obaj uścisnęli sobie dłonie." W ten oto sposób nowi bohaterowie Unii Europejskiej nie tylko uratowali gospodarkę światową. Zdołali również cudownie pogodzić się w kwestii polityki wewnętrznej, zażartował jeden z uczestników szczytu.

im