Europejska solidarność energetyczna coraz bardziej konieczna

Europejska solidarność energetyczna coraz bardziej konieczna

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ocenie Pawła Poncyljusza (PiS) Unia Europejska w kontekście obecnego kryzysu gazowego powinna poważnie rozmawiać o solidarności energetycznej, nie tylko w "kategoriach papierowych", ale realnych działań.

Rano ukraiński Naftohaz poinformował o całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy. Moskwa dostarcza państwom UE około jedną czwartą potrzebnego im gazu. W 80 proc. jest on tłoczony przez Ukrainę.

1 stycznia Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, powołując się na brak porozumienia w sprawie cen za dostawy w bieżącym roku oraz zaległości w płatnościach ze strony Ukrainy. "Mam nadzieję, że Unia Europejska się obudzi i uświadomi sobie, iż to nie jest problem biznesowy, polegający na relacjach biznesowym między Ukrainą a Rosją" - powiedział dziennikarzom w Sejmie Poncyljusz - wiceminister gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Wyraził także nadzieję, że Unia "pozbiera" wszystkie postulaty krajów, które cierpią z powodu odłączenia części Europy od gazu rosyjskiego.

Zdaniem posła, nie może być tak, że każdy kraj po swojemu rozwiązuje problemy dostaw gazu. "Trzeba to skoordynować, usiąść nad mapą Europy, narysować gazociągi i traktować je jako wspólne przedsięwzięcie, które godzi interesy wszystkich krajów" - zaznaczył.

Podkreślił także, że jest sceptyczny co do działań polskiego rządu w kwestii dostaw gazu. "Dzisiaj (rząd) mówi, że nie ma problemu, a jutro powie, że jednak problem jest" - przekonywał.

Według Poncyljusza PiS chciałoby, aby rząd pokazał co zrobił przez ostatnie kilka miesięcy w tej kwestii i co ma dalej zamiar robić.

Jak ocenił "wtedy jest pewność, że gaz w odpowiedniej ilości do Polski zostanie dostarczony jeśli są z różnych kierunków i odwiertów".

"Gdybyśmy dzisiaj mogli mieć poza kierunkiem wschodnim na poziomie 30 proc. dostawy z Afryki bądź z Norwegii i oprócz tego 30 proc. swojego gazu wtedy możemy czuć się bezpieczni" - zaznaczył.

W jego ocenie rząd powinien przyspieszyć prace nad projektami, które pozostały po poprzednim rządzie, czyli: "terminal LNG z gazu skroplonego, jak również budowa rury po dnie Bałtyku z Norwegii".

W piątek Sejm wysłucha informacji rządu na temat bezpieczeństwa energetycznego Polski w związku z przerwaniem dostaw gazu ziemnego z Rosji tranzytowanego przez terytorium Ukrainy.

pap, keb