Egipt nie chce rozmawiać z Liebermanem

Egipt nie chce rozmawiać z Liebermanem

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Minister spraw zagranicznych Egiptu Ahmed Abul Gheit oświadczył, że nie zamierza utrzymywać kontaktów z budzącym kontrowersje nowym szefem dyplomacji Izraela Awigdorem Liebermanem - podał drugi kanał izraelskiej telewizji.
"Zajmiemy się każdą propozycją izraelskiego rządu, lecz nie za pośrednictwem tamtejszego ministra spraw zagranicznych" - powiedział egipski minister.

Na początku kwietnia Abul Gheit deklarował, że nawet jeśli spotka szefa izraelskiej dyplomacji, z pewnością nie poda mu ręki.

Lieberman jest szefem skrajnie prawicowej partii "Nasz Dom Izrael" (Israel Beiteinu), która tworzy koalicję rządową z prawicowym Likudem premiera Benjamina Netanjahu.

Przed zmianą władz w Tel Awiwie pod koniec marca, Egipt był ważnym mediatorem w rokowaniach Izraela z Palestyńczykami, w szczególności z rządzącym w Strefie Gazy Hamasem. Tymczasem Lieberman był w przeszłości bardzo krytyczny wobec rządu w Kairze. Jesienią ubiegłego roku wywołał zadrażnienie w stosunkach z Egiptem oświadczając, że jeśli tamtejszy prezydent Hosni Mubarak nie chce złożyć wizyty w Izraelu, to może sobie "iść do diabła". Wspomniał wtedy także o ewentualności zbombardowania Tamy Asuańskiej na Nilu w przypadku hipotetycznej wojny z Egiptem.

Po objęciu funkcji szefa MSZ Lieberman złagodził swoją retorykę wobec Kairu. Zadeklarował nawet chęć złożenia tam wizyty. Wzbudził jednak kontrowersje twierdząc, że Izraela nie obowiązują ustalenia z Annapolis z 2007 roku, dotyczące powstania państwa palestyńskiego.

pap, keb