Senator PO walczy z coca-colą

Senator PO walczy z coca-colą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Rulewski, senator PO, ma autorski pomysł na walkę z kryzysem. Według niego państwo mogłoby zdobyć dodatkowe pieniądze opodatkowując… napoje gazowane i quady. Zdobyte w ten sposób pieniądze chce przekazać na refundowanie leków dla emerytów oraz na zasiłki dla dzieci – podał TVN24.
Dla Rulewskiego najważniejsze nie są jednak pieniądze, lecz ochrona dzieci i środowiska naturalnego. Jego zdaniem obłożenie napojów gazowanych – m.in. coca-coli podatkiem w wysokości 30-groszy od litrowej butelki, zmniejszyłoby ich spożycie wśród dzieci, a co za tym idzie – nie byłyby one zagrożone próchnicą w takim stopniu jak dotychczas. – Jeśli napoje będą droższe, niektórzy się zastanowią, czy warto je kupować.  Poza tym senator PO zwraca uwagę, że plastikowe butelki są nieekologiczne, ponieważ trudno je poddać recyklingowi.

Oprócz obłożenia podatkiem napojów gazowanych senator Rulewski chciałby również podniesienia akcyzy na samochody z silnikiem powyżej 2 tysięcy centymetrów sześciennych z 18,6 do 38,6 procent oraz obłożenia 12-procentową akcyzą motocykli z silnikiem powyżej 250 cm sześciennych oraz quadów. Dlaczego? Jego zdaniem szybkie motocykle są „luksusem, z którym trzeba zerwać", a quady „niszczą lasy”. Uzyskane z podatków pieniądze zostałyby przeznaczone m.in. na refundowanie leków dla emerytów – mogliby oni kupować je za 10 procent wartości.  

Partyjni koledzy Rulewskiego są sceptyczni wobec jego pomysłów. – Ekonomia nie jest najsilniejszym obszarem jego działania – śmieje się wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski.

TVN24, arb