Po pół roku Palestyna i Izrael wróciły do rozmów

Po pół roku Palestyna i Izrael wróciły do rozmów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po pół roku bez izraelsko-palestyńskich kontaktów na wysokim szczeblu wicepremier Izraela Silwan Szalom i minister gospodarki Autonomii Palestyńskiej Basem Koury, spotkali się w środę w Jerozolimie, aby rozmawiać na temat złagodzenia izraelskich restrykcji wobec ludności palestyńskiej.
Do spotkania doszło mimo bojkotu politycznego, jaki stosuje wobec Izraela prezydent Autonomii Mahmud Abbas. Bojkot jest odpowiedzią na to, że skrajnie prawicowy rząd premiera Benjamina Netanjahu, który doszedł do władzy w marcu 2009 roku, nie chce zaprzestać rozbudowywania izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Przede wszystkim gospodarka

Podczas spotkania w Jerozolimie politycy omawiali sprawę zezwoleń na import towarów na Zachodni Brzeg oraz ułatwień w wydawaniu przez Izrael pozwoleń na podróże mieszkańców Zachodniego Brzegu. Poruszono również kwestię transferu pieniędzy i towarów do Strefy Gazy. Stronie palestyńskiej chodziło przede wszystkim o ułatwienie podróży poza Zachodni Brzeg przedsiębiorcom i osobistościom palestyńskim, zwiększenie importu mięsa z Izraela oraz eksportu towarów palestyńskich do Izraela.

Tematem rozmów były również możliwość leczenia się większej liczby Palestyńczyków w Izraelu oraz ograniczenie kontroli podsłuchu rozmów prowadzonych przez Izrael w sieci telefonii komórkowej Wataniya, z której korzystają Palestyńczycy.

Pozytywne spotkanie

Po zakończeniu rozmów Koury ocenił spotkanie jako "pozytywne" i powiedział, że za sześć tygodni po raz kolejny spotka się z izraelskim wicepremierem. Zadowolony z przebiegu rozmów był również wicepremier Szalom. - Palestyńczycy zrozumieli, iż nie ma sensu bojkotować rozmów z Izraelem, a rozmowy nie będą uzależnianie od żadnych koncesji z naszej strony. Izraelski polityk podkreślił, że jego kraj, zgadzając się na podjęcie rozmów, kierował się dążeniem do "pokoju ekonomicznego" z Palestyńczykami.

Sporne osiedla

Mimo spotkania Koury'ego z Szalomem Izrael wciąż zdecydowanie odrzuca warunek wznowienia rozmów politycznych między Palestyńczykami a Izraelem, jaki dla OWP, Stanów Zjednoczonych i państw Unii Europejskiej stanowi całkowite zaprzestanie dalszej kolonizacji Zachodniego Brzegu Jordanii przez Izraelczyków. Od jego spełnienia zależy to, czy między 24-25 września, na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, dojdzie do trójstronnego spotkania przedstawicieli USA, Izraela i Palestyńczyków. Premierowi Netanjahu i prezydentowi Abbasowi mediacje zaproponował prezydent Stanów Zjednocznych Barack Obama.

Izrael nie zamierza jednak spełniać warunków stawianych przez Palestyńczyków. Środowy angielskojęzyczny "Jerusalem Post" podał wypowiedź ministra bez teki w rządzie izraelskim, Jossi Peleda: "Słyszałem, jak premier Netnajahu powiedział, że nie zamierza zamrażać budowy osiedli, ani budowy domów dla ludności żydowskiej w istniejących osiedlach, ani też we wschodniej Jerozolimie".

PAP, arb