Książka o Kapuścińskim może się ukazać

Książka o Kapuścińskim może się ukazać

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. WPROST 
Nie będzie zakazu publikacji książki o Ryszardzie Kapuścińskim. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek wdowy po pisarzu o wydanie zakazu do czasu wyroku w sprawie, jaką wytoczyła autorowi i wydawcy. Od decyzji, której szczegóły nie są jeszcze znane, można się odwołać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
- Na obecnym etapie postępowania powódka nie uprawdopodobniła wystarczająco swego roszczenia - tak rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek uzasadnił decyzję sądu. Podkreślił, że uprawdopodobnienie takie jest jedną z przesłanek uwzględnienia wniosku o zabezpieczenie powództwa. Według Małka, sąd wziął pod uwagę, że wolą powódki było stworzenie biografii męża; że wiedziała ona, iż autor ją pisze i zgodziła się na korzystanie przez niego z prywatnego archiwum pisarza. Ponadto sąd zważył, że sprawa dotyczy osoby publicznej, wobec której kryteria ochrony prawnej są odmienne niż wobec zwykłego człowieka. Sąd podkreślił także, że od śmierci męża powódki minęły trzy lata, podczas których opisywano już niektóre okoliczności jego biografii.

Autor książki pt. "Kapuściński non-fiction" Artur Domosławski określał wcześniej działanie Alicji Kapuścińskiej jako "cenzurę prewencyjną", a wydawca Świat Książki zapewniał, że 3 marca biografia autora "Cesarza" trafi do księgarń. Książkę odrzuciło wcześniej wydawnictwo Znak. Kwestionuje ona wierność szczegółów opisywanych w słynnych reportażach Kapuścińskiego; zawiera też wiele szczegółów m.in. o życiu intymnym pisarza.

Niedawno Alicja Kapuścińska złożyła w sądzie pozew, w którym zarzuca autorowi i wydawcy biografii naruszenie jej dóbr osobistych jako wdowy po twórcy - dobrami tymi jest prawo do dobrej pamięci po zmarłym. Do pozwu dołączono wniosek o tzw. zabezpieczenie powództwa, czyli sądowy zakaz rozpowszechniania książki do prawomocnego wyroku w sprawie. W styczniu br. sąd nie uwzględnił wniosku, ponowionego ma początku lutego.

"Rozumiem, że w książce są fragmenty, które mogą pani Alicji Kapuścińskiej sprawić przykrość, nie było to jednak moim zamiarem. Wydaje mi się, że nie da się napisać prawdziwej biografii jakiegokolwiek człowieka i zarazem nie sprawić nikomu przykrości i zadowolić wszystkich. Życie jest zawsze bardzo złożone, tym bardziej w tak skomplikowanych czasach, w jakich żył Ryszard Kapuściński. Wielkość człowieka czasem lepiej widać na tle codziennej krzątaniny, słabości, a nawet czasem jego upadków" - mówił wcześniej Domosławski.

Książkę odrzucił wcześniej krakowski Znak. "Nie opublikowałem tej książki, bo chciałem być w zgodzie ze swym sumieniem" - mówił redaktor naczelny Znaku Jerzy Illg. "Rysiek był moim przyjacielem, nie mógłbym spojrzeć mu w oczy, gdybym wydał taką książkę" - mówił. Podkreślał, że powodem jego decyzji nie były rozdziały związane z kwerendą, jaką Domosławski przeprowadził w archiwach IPN. "Akurat te rozdziały wydają mi się dość rzetelnie opracowane" - ocenił Illg.

Ryszard Kapuściński zmarł 23 stycznia 2007 r. w Warszawie w wieku 74 lat. Pisano o nim jako o mistrzu reportażu literackiego i najwybitniejszym pisarzu wśród reporterów. Był podróżnikiem, reporterem, pisarzem, w latach 1958-1972 dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Mówiono o nim jako o kandydacie do literackiej Nagrody Nobla. Dzięki wyprawom do Etiopii i Iranu powstały dwie książki, które przyniosły Kapuścińskiemu międzynarodową sławę -"Cesarz" (1978) i "Szachinszach" (1982).

PAP, mm