Miedwiediew ma zdjęcie z "Ostatnią wieczerzą". Bo poprosił

Miedwiediew ma zdjęcie z "Ostatnią wieczerzą". Bo poprosił

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mimo zakazu fotografowania słynnego malowidła ściennego "Ostatnia Wieczerza" Leonarda da Vinci ze względu na jego delikatność, zdjęcie na jego tle zrobili sobie premier Włoch Silvio Berlusconi i prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew - zauważa "La Repubblica". Dla rosyjskiego przywódcy, który odwiedził z szefem włoskiego rządu kościół Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, zrobiono wyjątek, ponieważ - jak wyjaśniono - Miedwiediew poprosił o możliwość zrobienia takiej fotografii.
Włoska gazeta pisze, że zdjęcie obu polityków, stojących tuż przed liczącym ponad 500 lat, bardzo kruchym i narażonym na zniszczenie malowidłem, wywołało polemikę i zdumienie historyków sztuki. Przypomina się, że w mediolańskim kościele, gdzie arcydzieło się znajduje, obowiązuje absolutny zakaz jego fotografowania, wprowadzony w trosce o jego stan.

Kiedy Miedwiediew poprosił o zrobienie zdjęcia, obecny w kościele konserwator zabytków ze stolicy Lombardii wyraził na to zgodę. Za jego pozwoleniem do sali weszło trzech fotografów. Robili zdjęcia przy użyciu lamp błyskowych - zauważono - a to szczególnie szkodzi malowidłu. Konserwator wyjaśnił, że był to jeden z nielicznych wyjątków, kiedy pozwala na wykonanie zdjęcia, na przykład badaczom dzieła.

Przedstawiciele fundacji ochrony zabytków Fai uważają jednak, że był to błąd i zły przykład.

PAP