Osama bin Laden, główny podejrzany o zamachy terrorystyczne na USA 11 września, oświadczył, że dysponuje bronią atomową i chemiczną. Groził, że może jej użyć.
"Chcę zadeklarować, że jeśli Ameryka użyje broni chemicznej lub atomowej przeciw nam, to wtedy odpowiemy tym samym. Mamy broń atomową i chemiczną jako środek odstraszający" - powiedział bin Laden w wywiadzie udzielonym w Afganistanie znanemu pakistańskiemu dziennikarzowi Hamidowi Mirowi, który został opublikowany w sobotnim wydaniu dziennika "Dawn".
Saudyjczyk nie chciał zdradzić, skąd ma tę broń. "Przejdźmy do następnego pytania", powiedział.
Osama bin Laden nie odżegnuje się od powiązań z zamachami terrorystycznymi na Nowy Jork i Waszyngton. "Ataki 11 września nie były skierowane przeciw kobietom i dzieciom. Prawdziwym celem były wojskowe i ekonomiczne symbole amerykańskie" - powiedział.
Bin Laden - zdaniem dziennikarza - odżegnał się od sprawy listów z wąglikiem, wysyłanych do amerykańskich instytucji rządowych.
Obok wywiadu umieszczono zdjęcie terrorysty z dziennikarzem. Jak twierdzi Hamid Mir, rozmowa miała miejsce w Afganistanie. Nie jest jednak w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie się ona odbywała; w środę został zabrany samochodem terenowym z Kabulu z zawiązanymi oczami.
Wywiad ten jest pierwszym, jakiego udzielił bin Laden od 11 września.
"Wiemy, że (bin Laden) stara się uzyskać możliwość" użycia broni masowego zniszczenia, ale "sądzimy, że nią nie dysponuje" - skomentował w sobotę wypowiedź bin Ladena rzecznik brytyjskiego Foreign Office. "Oczywiście, traktujemy te informacje bardzo poważnie" - zapewnił.
"Poważnie podchodziliśmy do tego rodzaju deklaracji terrorystycznych przywódców, usiłując nie dopuścić do realizacji przez nich takich zamierzeń" - powiedział rzecznik Białego Domu, nawiązując do ostatniego wywiadu Osamy bin Ladena. Odmówił jednak jego skomentowania.
Stany Zjednoczone od dawna ostrzegały, że Al-Kaida od momentu swego powstania usiłowała zdobyć broń chemiczną, biologiczną i nuklearną.
Przemawiając na otwarciu sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent USA George W. Bush wezwał wszystkie kraje świata, aby przystąpiły do działania w obliczu niebezpieczeństwa uzyskania przez międzynarodowy terroryzm broni masowej zagłady. "Można się spodziewać, że (terroryści) użyją broni chemicznych, nuklearnych i biologicznych, gdy tylko wejdą w ich posiadanie", przestrzegł.
em, pap
Saudyjczyk nie chciał zdradzić, skąd ma tę broń. "Przejdźmy do następnego pytania", powiedział.
Osama bin Laden nie odżegnuje się od powiązań z zamachami terrorystycznymi na Nowy Jork i Waszyngton. "Ataki 11 września nie były skierowane przeciw kobietom i dzieciom. Prawdziwym celem były wojskowe i ekonomiczne symbole amerykańskie" - powiedział.
Bin Laden - zdaniem dziennikarza - odżegnał się od sprawy listów z wąglikiem, wysyłanych do amerykańskich instytucji rządowych.
Obok wywiadu umieszczono zdjęcie terrorysty z dziennikarzem. Jak twierdzi Hamid Mir, rozmowa miała miejsce w Afganistanie. Nie jest jednak w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie się ona odbywała; w środę został zabrany samochodem terenowym z Kabulu z zawiązanymi oczami.
Wywiad ten jest pierwszym, jakiego udzielił bin Laden od 11 września.
"Wiemy, że (bin Laden) stara się uzyskać możliwość" użycia broni masowego zniszczenia, ale "sądzimy, że nią nie dysponuje" - skomentował w sobotę wypowiedź bin Ladena rzecznik brytyjskiego Foreign Office. "Oczywiście, traktujemy te informacje bardzo poważnie" - zapewnił.
"Poważnie podchodziliśmy do tego rodzaju deklaracji terrorystycznych przywódców, usiłując nie dopuścić do realizacji przez nich takich zamierzeń" - powiedział rzecznik Białego Domu, nawiązując do ostatniego wywiadu Osamy bin Ladena. Odmówił jednak jego skomentowania.
Stany Zjednoczone od dawna ostrzegały, że Al-Kaida od momentu swego powstania usiłowała zdobyć broń chemiczną, biologiczną i nuklearną.
Przemawiając na otwarciu sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent USA George W. Bush wezwał wszystkie kraje świata, aby przystąpiły do działania w obliczu niebezpieczeństwa uzyskania przez międzynarodowy terroryzm broni masowej zagłady. "Można się spodziewać, że (terroryści) użyją broni chemicznych, nuklearnych i biologicznych, gdy tylko wejdą w ich posiadanie", przestrzegł.
em, pap