"Ochroniarz Janukowycza nie ma prawa do ukraińskiego paszportu"

"Ochroniarz Janukowycza nie ma prawa do ukraińskiego paszportu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiaczesławowi Zaniewskiemu, obywatelowi Rosji kierującemu ochroną prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, nielegalnie wystawiono ukraiński paszport służbowy - podała ukazująca się w Kijowie gazeta "Ukraina Mołoda". Dziennik ten jako pierwszy na Ukrainie wyraźnie napisał, że Zaniewski "może być oficerem rosyjskich służb specjalnych, który trzyma w ręce telefon komórkowy głowy państwa i ma dostęp do tajemnic Janukowycza".
"Na jakich podstawach obywatel Rosji Wiaczesław Zaniewski jeździ za granicę z ukraińskim paszportem w kieszeni? Czy nie narusza to ukraińskiego prawa i czy zatrudnianie Zaniewskiego w administracji prezydenta Ukrainy nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego?" - pyta gazeta. "Ukraina Mołoda" uważana jest za dziennik sprzyjający byłemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Juszczence. Jej redaktor naczelny Mychajło Doroszenko jest przyjacielem Juszczenki z dzieciństwa we wsi Chorużiwka w obwodzie sumskim na wschodzie kraju.

Informację o Rosjaninie, który kieruje ochroną prezydenta Ukrainy przekazała wcześniej niezależna gazeta internetowa "Ukrainska Prawda". Zwracając uwagę, że cudzoziemcy nie mogą zajmować na Ukrainie stanowisk państwowych, gazeta zastanawiała się wówczas, komu służy główny ochroniarz Janukowycza: własnej ojczyźnie Rosji czy człowiekowi, dla którego pracuje. "Kwestie bezpieczeństwa Wiktora Janukowycza, a faktycznie każdy jego krok, kontroluje człowiek z rosyjskim paszportem w kieszeni i nie wiadomo, z jakimi pagonami pod cywilnym garniturem" - czytamy w artykule zatytułowanym "Tajemnice na wynos".

"Ukrainska Prawda" ustaliła, że Zaniewski został zatrudniony, by dbać o bezpieczeństwo Janukowycza 2008 r., gdy obecny prezydent był przywódcą opozycyjnej Partii Regionów. Według gazety Zaniewski otrzymał pracę ochroniarza Janukowycza, "gdyż Janukowycz nie ufał ukraińskim specjalistom", mając w pamięci próbę otrucia jego poprzednika, Wiktora Juszczenki, do której doszło w trakcie kampanii prezydenckiej w 2004 r. - czytamy. W związku z tym, że Zaniewski nie jest obywatelem Ukrainy w administracji prezydenckiej mianowano go na stanowisko doradcy na zasadach społecznych - podała "Ukrainska Prawda".

PAP