Szaron w USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
W atmosferze ponownego, gwałtownego wzrostu napięć izraelsko-palestyńskich premier Izraela Ariel Szaron przybywa do USA rozmawiać o pokoju z Palestyńczykami.
Bezpośrednio przed wylotem do USA Szaron obarczył palestyńskiego przywódcę Jasera Arafata bezpośrednią odpowiedzialnością za serię nowych zamachów na Izraelczyków.
Szaron zapowiedział też, że izraelska armia będzie "działać przeciw terroryzmowi; zarówno przeciw władzom autonomii palestyńskiej, jak i organizacjom terrorystycznym, które stworzył i których działania koordynuje Arafat".
Premier akcentował kilkakrotnie, że do nowych palestyńskich aktów terroru doszło w momencie, gdy na miejscu przebywa mediacyjna grupa amerykańska usiłująca doprowadzić do izraelsko-palestyńskiego rozejmu. "W ciągu 48 godzin, od kiedy rozpoczęła się ta wizyta, mamy już siedem śmiertelnych ofiar i ponad 50 rannych" - mówił Szaron.
W czwartek, gdy przewodniczący amerykańskiej misji Anthony Zinni usiłował doprowadzić do rozejmu na miejscu, w zamachu samobójczym - do którego przyznała się arafatowska organizacja Fatah - w wybuchu bomby na dworcu autobusowym zginęły trzy osoby i zamachowiec-samobójca.
les, pap