Portier Niesiołowskiego: nie wiem, kim był ten facet

Portier Niesiołowskiego: nie wiem, kim był ten facet

Dodano:   /  Zmieniono: 
Portier z łódzkiego biura Stefana Niesiołowskiego na antenie TVN 24 doniósł, że w dniu zamachu na siedzibę PiS nieznany mężczyzna pytał o wicemarszałka Sejmu. Nie potwierdza on jednak wersji dyrektor biura Niesiołowskiego, która stwierdziła, że był to Ryszard C.
- Ja widziałem faceta. Nie wiem, czy to on. Przyszedł między ósmą a dziewiątą, zapytał się czy biuro pana Niesiołowskiego jest otwarte. Powiedziałem, że nie ma nikogo i on poszedł - powiedział na antenie portier.

Dyrektor biura Niesiołowskiego Aleksandra Worom twierdzi, że Ryszard C., który tydzień temu dokonał zamachu w łódzkiej siedzibie PiS, przed zabójstwem był w budynku przy ul. Piotrkowskiej, gdzie mieści się biuro poselskie wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego.

- Mróz po plecach mi przeszedł jak, się o tym dowiedziałem - powiedział marszałek TVN 24 na wieść, że Ryszard C. pytał o niego. - To było w ten dzień, kiedy zaatakował. Pierwszy adres, który wybrał w Łodzi, był adresem mojego biura - dodał Niesiołowski. Jak mówił, dyrektor jego biura wiadomość o wizycie Ryszarda C. dostała od portiera w budynku przy Piotrkowskiej.

Obecnie analizowane są materiały z monitoringu w łódzkim biurze Niesiołowskiego. Polityk w związku z tym zajściem otrzymał ochronę BOR.

TVN 24, aka