Komorowski: gest Brandta umacnia pojednanie

Komorowski: gest Brandta umacnia pojednanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Uklęknięcie przez kanclerza RFN Willy'ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie w 1970 r. nabiera dziś wyjątkowego znaczenia i jest ważnym elementem umacniania pojednania polsko-niemieckiego - ocenił we wtorek prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydenci Polski - Bronisław Komorowski i Niemiec - Christian Wulff biorą udział w konferencji "Europa - Kontynent pojednania? 40 lat po  wizycie Willy'ego Brandta w Warszawie" na Zamku Królewskim. Komorowski podkreślił, że przed 40 laty jego pokolenie było ukształtowane przez dramatyczne wydarzenia II wojny światowej, które nasiliły bardzo negatywne stereotypy i złe nastawienie emocjonalne do Niemców.

Według prezydenta, Niemiec był postrzegany wówczas "jako wróg, przeciwnik, który groził polskim interesom". Komorowski przyznał, że jego pokolenie było pełne lęków i żalu do Niemców i bało się niestabilności granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej.

Komorowski zaznaczył, że wizyta Willy'ego Brandta w 1970 roku spowodowała "rozwarstwienie obrazu" Niemca w Polsce, pokazała, że Niemcy są różni. Prezydent zwrócił uwagę, że gest kanclerza w 1970 przed pomnikiem Bohaterów Getta roku był wówczas trochę ukrywany, a także "przykryty przez tragiczne wydarzenia grudnia 1970 roku, kiedy polała się polska krew".

- Ta sama władza przyjmowała Brandta i kazała strzelać do polskich robotników na wybrzeżu - mówił prezydent, oceniając, iż to ograniczyło znaczenie tego symbolicznego uklęknięcia dla ówczesnych Polaków. Jednak - zdaniem Komorowskiego -  gest ten nabiera wyjątkowego znaczenia i sensu teraz, kiedy pojednanie między Polakami a Niemcami się dokonało. - I dzisiaj warto go przypominać - zaznaczył Komorowski.

zew, PAP