- Stąd decyzja o powierzeniu jej funkcji pełnomocnika partii w regionie. W świętokrzyskim PiS dochodziło do rożnych napięć, a my nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację w roku wyborczym - powiedział Lipiński.
Według Lipińskiego, nieprawdą jest, że Komitet Polityczny podjął decyzję bez analizy sytuacji, o czym piszą w oświadczeniu Banaś i Włosowicz. - Nasze biuro organizacyjne analizuje sytuację w regionach, spotyka się z działaczami partii. W województwie świętokrzyskim od pewnego czasu był problem przywództwa. Każde rozwiązanie byłoby kontestowane przez część naszych działaczy - powiedział Lipiński.
"Zbyt daleko idąca interpretacja" statutu partii, zabieg "marketingowo-polityczny" - tak treść oświadczenia świętokrzyskich polityków komentuje z kolei poseł PiS, członek Komitetu Politycznego, Marek Suski. Według niego, wykładnię interpretacji statutu ma "w swoich rękach" prezes partii. - Intencją Komitetu Politycznego było powołanie Beaty Kempy, która będzie wykonywała funkcje zarządu okręgowego partii w województwie świętokrzyskim - powiedział Suski.
pap, ps