Syryjczycy znów wyszli na ulice

Syryjczycy znów wyszli na ulice

Dodano:   /  Zmieniono: 
Syryjczycy domagają się odejścia prezydenta Baszara el-Asada (fot. Wikipedia) 
Syryjskie siły bezpieczeństwa otoczyły ponad tysiąc uczestników kolejnej w ostatnich dniach antyrządowej manifestacji w mieście Dara, na południowym zachodzie kraju - podała agencja AFP, powołując się na będącego na miejscu działacza praw człowieka. - Ponad tysiąc osób zebranych w meczecie al-Omari oraz wokół świątyni wykrzykuje hasła przeciwko reżimowi. Są otoczeni przez liczne siły bezpieczeństwa oraz uzbrojonych ludzi - relacjonował działacz. Manifestanci mieli utworzyć żywy łańcuch wokół meczetu.
Według innego działacza, Dara przypomina "koszary wojskowe" - na rogatkach miasta rozmieszczono żołnierzy. W ostatnich dniach w mieście doszło do antyrządowych protestów, w których zginęło sześcioro cywilów. Wcześniej informowano o pięciu ofiarach, jednak bilans ten wzrósł po tym, jak śmierć poniosło 11-letnie dziecko, które dzień wcześniej zatruło się gazem łzawiącym użytym przez siły bezpieczeństwa.

W Syrii demonstracje wymierzone przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi trwają od połowy marca. Na portalu Facebook na stronie zatytułowanej "syryjska rewolucja 2011 przeciwko Asadowi" wzywano do manifestacji, które mają doprowadzić do powstania Syrii "bez tyranii, bez stanu wyjątkowego oraz bez specjalnych sądów". Aby uspokoić nastroje władze ogłosiły, że zwolnią z aresztu kilkunastu uczniów zatrzymanych w tym miesiącu za wypisywanie na ścianach budynków w Darze prodemokratycznych haseł.

Autorytarny prezydent Syrii Asad, który 11 lat temu przejął władzę po swym ojcu, odrzuca apele o swobody polityczne i wtrąca do więzienia krytyków swego reżimu. Jego ugrupowanie jest u władzy od 1963 roku.

PAP, arb