Klich: zaplecze jest coraz lepsze
Szef MON oświadczył, że sytuacja jednostki jest stabilna, a zaplecze szkoleniowe jest coraz lepsze. Z okazji rocznicy utworzenia jednostki do użytku oddano kompleks sportowy z siłownią, ścianami do wspinaczki i salą do sportów walk wręcz. Obiektowi nadano imię ppłk. Leszka Drewniaka, zmarłego w 2007 r. karateki, zasłużonego dla jednostki instruktora i zastępcy jej dowódcy, oskarżanego też jednak o działalność bojówkarską przeciw opozycji w PRL.
Klich podkreślił, że w Afganistanie żołnierz GROM „spisują się na medal", wykonując najtrudniejsze zadania bojowe. Przypomniał, że GROM nie jest jedyną jednostką specjalną obecną w Afganistanie – służą tam także żołnierze z Lublińca, szkoląc i wspierając afgańską armię.
Muszą być sprawni intelektualnie
Dowódca GROM płk Jerzy Gut charakteryzując kandydata na swojego podwładnego podkreślił, że „na stu chętnych do jednostki trafia 12-15". - Sprawność fizyczna jest niezbędna, ale musi jej towarzyszyć sprawność intelektualna. Bardzo wielu kandydatów, mimo zdania egzaminów sprawności fizycznej, odpada na testach psychologicznych – zaznaczył. Kolejny etap weryfikacji to „ciężka wędrówka w górach z różnymi niespodziankami”. Potem kandydat na operatora – jak nazywają się specjaliści w tego typu jednostkach - trafia na kurs podstawowy, który trwa – niezależnie od stopnia i wcześniejszego stażu w wojsku – rok. Dopiero potem żołnierze są przydzielani do zespołów.
"Po pięciu latach w bojówce..."
Jeden z żołnierzy – który ze względu na specyfikę tej jednostki pozostał anonimowy – tak opisał pożądanego kandydata: „Potrzebuję żołnierza wyszkolonego, ze zdrowym rozsądkiem, zimną krwią, który potrafi w każdej sytuacji podjąć właściwą decyzję". Umiejętności podjęcia takiej decyzji wymaga – wedle słów doświadczonego żołnierza – trzech do pięciu lat pracy w zespole bojowym. - To okres potrzebny na poznanie wszystkich tajników taktyki. Po takim okresie bardzo rzadko zdarza się sytuacja, która może zaskoczyć – powiedział. Podkreślił też znaczenie udziału w rzeczywistych operacjach wojennych: „Każda misja bojowa to kolejne doświadczenie, wszystko, co robimy tu, dopóki nie wyjedziemy na misję, to szkolenie”.
GROM
GROM – Jednostka Reagowania Operacyjno-Manewrowego – została powołana 13 lipca 1990. Początkowo podlegała resortowi spraw wewnętrznych, w 1999 r. przeszła do MON. Zorganizowana według wzorów amerykańskich i brytyjskich od początku składała się wyłącznie z zawodowców i była przeznaczona do działań specjalnych, w tym antyterrorystycznych, poszukiwawczych, rozpoznania, odbijania zakładników. Twórcą i dwukrotnym dowódcą GROM-u był gen. Sławomir Petelicki.
Żołnierze GROM brali udział w misjach na Haiti (1994), na Bałkanach (1996), w Iraku i Afganistanie. Za jeden z ich większych sukcesów uznaje się pojmanie w Slawonii zbrodniarza wojennego Slavko Dokmanovicia.
zew, PAP