Buzek chce realnej Palestyny i bezpiecznego Izraela

Buzek chce realnej Palestyny i bezpiecznego Izraela

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Buzek (fot. EPP) 
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wezwał w Ramallah władze Autonomii Palestyńskiej do wznowienia rozmów pokojowych z Izraelem. Zaapelował o to w rozmowach z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasam i premierem Salamem Fajadem. Buzek spotkał się również z członkami Rady Legislacyjnej Autonomii Palestyńskiej.
- Wezwałem do wznowienia rokowań, ponieważ jest to najlepsza droga do osiągnięcia trwałego pokoju - powiedział Jerzy Buzek, który w  Ramallah na Zachodnim Brzegu spotkał się z Fajadem. Szef PE przeprowadził również w  tej sprawie rozmowę telefoniczną z przebywającym za granicą Abbasem.

Jak powiedziały źródła z otoczenia Buzka, przewodniczący PE przekonywał swoich rozmówców, że  powinni się wyrzec jednostronnego, bez negocjacji z udziałem Izraela, dążenia do utworzenia suwerennego państwa palestyńskiego. Władze Autonomii Palestyńskiej mają zabiegać o uznanie niepodległej Palestyny przez Zgromadzenie Ogólne ONZ we wrześniu tego roku. Twierdzą, że w inny sposób jest to niemożliwe, bo wszelkie próby negocjacji w tej sprawie blokuje Izrael.

Co usłyszał Buzek

Według rozmówców PAP, przewodniczący europarlamentu usłyszał od  palestyńskich liderów, że to Izrael bezustannie podejmuje jednostronne działania, które mają uniemożliwić w  praktyce powstanie niepodległej Palestyny. Skarżyli się na kontynuowanie budowy żydowskich osiedli na terenach, które uznają za część swego przyszłego państwa oraz  wydzielanie niedostępnych dla Palestyńczyków dróg, co utrudnia im  dojazdy nawet do najbliższych miejscowości i sprawia, że terytorium Zachodniego Brzegu jest poszatkowane na drobne, oddzielone od siebie kawałki.

"Realna Palestyna, bezpieczny Izrael"

Po spotkaniu z Fajadem Buzek powiedział, że izraelscy i  palestyńscy liderzy powinni wykorzystać moment zmian w regionie do zawarcia historycznego porozumienia pokojowego. - Cel jest jasny: realne państwo palestyńskie i  bezpieczny Izrael, istniejące obok siebie w pokoju i harmonii - podkreślił. Oświadczył też, że Parlament Europejski popiera koncepcję utworzenia niepodległej Palestyny w granicach z 1967 r. (wtedy Izrael zajął terytoria Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu) oraz na zasadzie "ziemia za  pokój". Według Buzka, powinno dojść do obustronnie uzgodnionej wymiany części terytoriów, a Jerozolima powinna się stać stolicą zarówno Palestyny (wschodnia część miasta), jak i Izraela.

Jerzy Buzek oznajmił, że Parlament Europejski z zadowoleniem wita wysiłki wszystkich wiodących palestyńskich ugrupowań na rzecz stworzenia nowego rządu jedności narodowej pod auspicjami prezydenta Abbasa. Podkreślił jednak, że taki rząd musi potępić przemoc, zaakceptować istnienie państwa Izrael i wszystkie dotychczasowe porozumienia.

Hamas nie chce Fajada

Tymczasem przed wizytą Buzka w Izraelu i na terytoriach palestyńskich rządzący Strefą Gazy Hamas poinformował, że nie zgadza się na to, by premierem rządu jedności został Fajad, popierany przez Abbasa. Hamas - uznawany nadal za  organizację terrorystyczną nie tylko przez Izrael, ale też Unię Europejską i Stany Zjednoczone - konsekwentnie odmawia też Izraelowi prawa do istnienia.

zew, PAP