Niesiołowski: jako patriota bronię Polski przed PiS-em

Niesiołowski: jako patriota bronię Polski przed PiS-em

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- To Kaczyński jest dziś głównym wrogiem. Jeżeli PiS doszedłby do władzy, to po demokracji zostałaby ruina. Mielibyśmy coś gorszego niż powtórkę z tych dwóch lat rządów PiS, byłoby jeszcze ostrzej, bo dziś Kaczyński jest pełen nienawiści. I to jest główne zagrożenie! I jako polski patriota, i człowiek, który przez całe życie walczył o Polskę, ja dziś przede wszystkim muszę bronić Polski przed tą koszmarną PiS-owską recydywą - mówi w rozmowie z "Polską The Times" Stefan Niesiołowski. Niesiołowski zapewnia przy tym, że PO pozostaje partią konserwatywną, mimo iż dołączają do niej politycy lewicowi.
Niesiołowski zapewnia, że "przez całe życie był i do dziś jest konserwatystą". Dodaje, że w PO wciąż jest miejsce dla polityków o takim światopoglądzie. - To jest dalej partia konserwatywna ideowo i liberalna gospodarczo. Nic się pod tym względem nie zmieniło. Tyle że skoro poparcie dla PO zbliża się do 50 proc., to trudno wymagać, by partia była małą sektą zrzeszającą ludzi o identycznych poglądach - tłumaczy. - Istotą jest to, że razem chcemy Polski przyjaznej dla sąsiadów, modernizacji, liberalnej, sprawnej gospodarki, a nie drukowania pustych pieniędzy i ochrony Polski przed szaleństwem populizmu, nacjonalizmu i obłudy. Reszta to są szczegóły - przekonuje.

Kościół prawdziwy i PiS-owska sekta

Pytany o elementy konserwatywne w obecnym programie PO Niesiołowski wylicza: obronę istniejącego kompromisu aborcyjnego, religię w szkołach, życzliwy stosunek do tradycji chrześcijańskiej, szacunek dla własności prywatnej i dla pracy oraz do Kościoła. - A konkretnie do tej jego części, która nas nie atakuje i nie kłamie - zaznacza wicemarszałek Sejmu. - Po co bowiem komu już Kościół, który kłamie? Po co komu biskup, który mówi o Lechu Kaczyńskim, że zastał Polskę zniewoloną, a zostawił niepodległą?! Przecież to kłamstwo! Taki Kościół, który kłamie i szerzy nienawiść, zaparł się samego siebie i nie jest już w istocie Kościołem, tylko PiS-owską sektą - podkreśla Niesiołowski.


"Mamy klękać przed Rydzykiem?"

Niesiołowski mówiąc o słowach Donalda Tuska, który stwierdził, że PO "nie będzie klękać przed księdzem" przekonuje, że była to "piękna deklaracja", ponieważ premier zapewnił jednocześnie, że Platforma będzie klękać przed Bogiem. - Lewicowy polityk nigdy nie powie o klękaniu przed Bogiem, o czym Tusk mówił. To jest ta różnica. A co, przed księdzem Małkowskim mamy klękać, który pod krzyżem podburza ludzi i bredzi, że zamordowano prezydenta?! Kto nas będzie uczył moralności?! Tadeusz Rydzyk obsługujący kadzielnice kłamstwa i nienawiści?! Czy ci, którzy utrzymają kontakt z podejrzanym o szmalcownictwo Kobylańskim?! - pyta retorycznie Niesiołowski.

"Polska The Times", arb