Francja łapie winnych maturalnego przecieku

Francja łapie winnych maturalnego przecieku

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Francuska policja ujęła osoby podejrzane o spowodowanie internetowego "przecieku" zadania maturalnego z matematyki. Mimo wykrycia tej afery nie będzie jednak powtórzenia egzaminu dojrzałości.
Francuskie media ujawniły w tym tygodniu, że nieznany francuski internauta umieścił w poniedziałek, w przeddzień matury z matematyki, jedno z czterech zadań egzaminacyjnych. Na forum internetowym znalazła się fotografia fragmentu arkusza dla maturzystów, na którym widać ćwiczenia z rachunku prawdopodobieństwa. Według radia Europe 1, od czwartku policja zatrzymała tymczasowo cztery osoby podejrzane o udział w aferze, w tym dwóch braci w wieku 21-25 lat. Zostali oni posądzeni o umieszczenie wspomnianego dokumentu w  internecie. Jednego z nich zwolniono.

Jak podała radiostacja, wśród trzech pozostających wciąż w areszcie jest domniemany "mózg" afery - osoba, która zrobiła zdjęcie zadania, umieszczone następnie w sieci. Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach arkusz egzaminacyjny dostał się w ręce bezpośredniego sprawcy "przecieku". Według źródeł sądowych cytowanych przez media przesłuchiwana trójka podejrzanych pozostanie w areszcie co najmniej do soboty.

Prokuratura wszczęła śledztwo na wniosek ministerstwa edukacji, które powiadomiło ją o popełnieniu przestępstwa, polegającego na "oszustwie egzaminacyjnym" i "kradzieży" tajnych informacji. Afera dotyczy 165 tysięcy francuskich maturzystów zdających w tym roku egzamin dojrzałości o specjalności "S" (matematyczno-przyrodniczej).

Minister edukacji Luc Chatel oświadczył, że mimo nielegalnego ujawnienia tematu matura z matematyki nie będzie powtórzona. Egzaminatorzy nie będą sprawdzać feralnego zadania, oceniając trzy pozostałe. Decyzja ministra wzbudziła ogromną polemikę i protesty ze strony maturzystów i ich rodziców. Krytykują oni Chatela za anulowanie wspomnianego ćwiczenia, argumentując, że zmniejsza to szanse wielu uczniów, którzy poświęcili na jego rozwiązywanie znaczną część egzaminu.

zew, PAP