Rząd angażuje aparat państwowy do politycznej walki z dyrektorem Radia Maryja, próbuje włączyć papieża do politycznej i ideologicznej rozgrywki - komentuje "Nasz Dziennik" notę polskiego MSZ do Stolicy Apostolskiej w sprawie wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka w Brukseli.
W opinii ks. prof. Józefa Krukowskiego z KUL, szef MSZ Radosław Sikorski "kontynuuje politykę Lenina, który w pierwszych latach po rewolucji październikowej wprowadził zasadę, że duchowni nie mają praw politycznych". - To byłoby przedłużenie tej tradycji bolszewickiej, że zakazuje się wypowiadać duchownym publicznie na temat ich praw - ocenia.
Ks. Krukowski podkreśla, że nie słyszał, żeby za wypowiedź duchownego była podejmowana interwencja dyplomatyczna. Jego zdaniem o. Rydzyk w Brukseli nie wypowiadał się w sprawie związanej bezpośrednio z podleganiem Stolicy Apostolskiej, lecz jako obywatel RP.
"Nasz Dziennik" podaje, że Sikorski w ostatnich dniach rozmawiał z prymasem Polski abp. Józefem Kowalczykiem i nuncjuszem apostolskim abp. Celestino Migliorem. Z pewnością obaj duchowni uświadomili ministrowi jakich kwestii dotyczą relacje dyplomatyczne, w szczególności z Watykanem - zauważa z przekąsem "Nasz Dziennik".