- U nas zagrożona jest wolność słowa. To wszystko co powiedział Zbigniew Ziobro uważam za prawdę - przekonuje Beata Kempa komentując debatę w Parlamencie Europejskim po wystąpieniu premiera Donalda Tuska. W czasie debaty na temat polskiej prezydencji Ziobro powiedział m.in. że w Polsce zagrożona jest wolność słowa.
Posłanka PiS przekonuje, że w Polsce ludzi zwalniania się z powodu poglądów politycznych, a następnie "tworzy się trzy stanowiska dla swoich". Kempa zapewnia, że to prawdziwy przykład z jej okręgu wyborczego. - Ludzie przychodzą ze łzami w oczach i tracą pracę z dnia na dzień - podkreśla. - Ja sama teraz tego doświadczam, że tej wolności przekonań politycznych po prostu nie ma. Bo jeśli myślimy inaczej niż władza i nie da się nas w jakiś określony sposób pokonać, to się z nas szydzi i śmieje - dodaje.
Kempa uważa, że o takich sprawach trzeba debatować, również w Parlamencie Europejskim, ponieważ "dawno minęły czasy jednomyślności, jak przed 80 laty". - Spory ubogacają. Zwracają uwagę na pewne elementy, na które inni być może nie chcą zwrócić uwagi - przekonuje posłanka PiS.
Kempa uważa, że o takich sprawach trzeba debatować, również w Parlamencie Europejskim, ponieważ "dawno minęły czasy jednomyślności, jak przed 80 laty". - Spory ubogacają. Zwracają uwagę na pewne elementy, na które inni być może nie chcą zwrócić uwagi - przekonuje posłanka PiS.
TVN24, arb