Elbląski Sąd Rejonowy postanowił wystąpić do Sejmu o zgodę na aresztowanie posłanki Samoobrony Danuty Hojarskiej. Nie stawia się ona na kolejne rozprawy.
Hojarska bez usprawiedliwienia nie stawiła się we wtorek na rozprawę w sprawie fałszowania dokumentów.
Hojarska zdyskwalifikowała się jako wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i nie powinna dłużej zajmować tego stanowiska, uważa marszałek Sejmu Marek Borowski.
"Postępowanie pani poseł Hojarskiej uważam za wysoce naganne - rozmawiałem z panią poseł w ubiegłym tygodniu, uzyskałem od niej obietnicę, że jeśli sąd nie będzie wyznaczał rozpraw w dni posiedzeń Sejmu, pani poseł będzie się stawiać na wszystkie rozprawy i już właśnie w dniu dzisiejszym się nie stawiła. Pani poseł nadużyła mojego zaufania".
Marszałek poinformował, że do Sejmu nie trafił jeszcze wniosek sądu o zgodę na aresztowanie posłanki. Jeśli trafi, to zostanie skierowany do Komisji Regulaminowej, a potem poddany pod głosowanie tak, jak to miało miejsce z wnioskiem o uchylenie immunitetu szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.
Elbląska prokuratura oskarżyła Danutę Hojarską i jej męża o sfałszowanie przepustki na widzenie w areszcie z ich synem Łukaszem, skazanym za wymuszenia i haracze. Hojarskiego sąd skazał już na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
Rozprawa dotycząca fałszowania dokumentów, w której oskarżona jest Hojarska, nie może się rozpocząć od 7 września 2001 r. Posłanka, nie przychodząc na posiedzenia sądu, najczęściej usprawiedliwiała się zajęciami sejmowymi. We wtorek jednak po raz drugi nie pojawiła się w elbląskim sądzie i - jak powiedziała rzeczniczka Sądu Rejonowego Ewa Mazurek - sąd wystąpił o wydanie przez Sejm zgody na tymczasowe aresztowanie posłanki.
les, pap
Hojarska zdyskwalifikowała się jako wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i nie powinna dłużej zajmować tego stanowiska, uważa marszałek Sejmu Marek Borowski.
"Postępowanie pani poseł Hojarskiej uważam za wysoce naganne - rozmawiałem z panią poseł w ubiegłym tygodniu, uzyskałem od niej obietnicę, że jeśli sąd nie będzie wyznaczał rozpraw w dni posiedzeń Sejmu, pani poseł będzie się stawiać na wszystkie rozprawy i już właśnie w dniu dzisiejszym się nie stawiła. Pani poseł nadużyła mojego zaufania".
Marszałek poinformował, że do Sejmu nie trafił jeszcze wniosek sądu o zgodę na aresztowanie posłanki. Jeśli trafi, to zostanie skierowany do Komisji Regulaminowej, a potem poddany pod głosowanie tak, jak to miało miejsce z wnioskiem o uchylenie immunitetu szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.
Elbląska prokuratura oskarżyła Danutę Hojarską i jej męża o sfałszowanie przepustki na widzenie w areszcie z ich synem Łukaszem, skazanym za wymuszenia i haracze. Hojarskiego sąd skazał już na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
Rozprawa dotycząca fałszowania dokumentów, w której oskarżona jest Hojarska, nie może się rozpocząć od 7 września 2001 r. Posłanka, nie przychodząc na posiedzenia sądu, najczęściej usprawiedliwiała się zajęciami sejmowymi. We wtorek jednak po raz drugi nie pojawiła się w elbląskim sądzie i - jak powiedziała rzeczniczka Sądu Rejonowego Ewa Mazurek - sąd wystąpił o wydanie przez Sejm zgody na tymczasowe aresztowanie posłanki.
les, pap