Białoruś: opozycja chce rozmów, ale po wypuszczeniu więźniów

Białoruś: opozycja chce rozmów, ale po wypuszczeniu więźniów

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Liderzy białoruskiej opozycji spotkali się, by ocenić możliwości rozmów z władzami. - Dialog jest niemożliwy w jakimkolwiek kształcie bez uwolnienia skazanych opozycjonistów - stwierdzili.
Działacze partii: Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (OGP), Białoruskiego Frontu Narodowego, lewicowej partii "Sprawiedliwy Świat", Ruchu "O Wolność", kampanii "Mów Prawdę!" i niezarejestrowanej partii chrześcijańsko-demokratycznej spotkali się bez udziału mediów. Tematem rozmów było wystąpienie prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który oświadczył, że proponuje obozom politycznym oraz Unii Europejskiej i Rosji, by zasiadły do stołu rozmów.

- Wszyscy zgodzili się, że formuła jakiegokolwiek dialogu nie jest możliwa bez uwolnienia więźniów politycznych - powiedział po spotkaniu działacz chrześcijańskiej demokracji, były kandydat na prezydenta Wital Rymaszeuski. Szef OGP Anatol Labiedźka oświadczył, że opozycja jest gotowa do rozmów z władzą w oparciu o "rygorystyczny porządek rozmów i określone terminy wypełnienia uzgodnionych zobowiązań".

Łukaszenka powiedział 29 sierpnia, że proponuje wszystkim "rozsądnie myślącym", "do jakiegokolwiek obozu politycznego by należeli", by siąść za okrągłym stołem i "realnie ocenić, kto ile jest wart, i ile może zrobić w celu efektywnego poprawienia sytuacji w kraju". Dodał, że chciałby zaproponować również i Unii Europejskiej i Rosji, by oddelegowały przedstawicieli "do udziału w tym okrągłym stole". Zastrzegł przy tym, że "przyszłość Białorusi powinna decydować się nie na placach i barykadach, ale drogą dialogu".

zew, PAP