Ziobro chce konfiskaty majątków przestępców. "To europejska norma"

Ziobro chce konfiskaty majątków przestępców. "To europejska norma"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. zbigniewziobro.pl) 
Umożliwienie tzw. rozszerzonej konfiskaty mienia, czyli przepadku majątku należącego do przestępcy, jeśli nie udowodni on jego legalnego pochodzenia, przewiduje projekt nowelizacji prawa karnego, zaprezentowany w Sejmie przez klub Solidarnej Polski. - W niemal całej Europie obowiązują już podobne przepisy, do przyjmowania takich rozwiązań zobowiązuje dyrektywa Rady Europy, jest to standard większości krajów UE - tłumaczył lider środowiska Solidarnej Polski europoseł Zbigniew Ziobro.

Zaprezentowany projekt nowelizacji kodeksów: karnego, karnego skarbowego, postępowania karnego i karnego wykonawczego ma trafić do marszałek Sejmu. Najbardziej istotna zmiana w projekcie dotyczy osób skazanych za przestępstwo o charakterze terrorystycznym, popełnione w zorganizowanej grupie przestępczej i  zagrożone karą ponad ośmiu lat więzienia lub dotyczące korupcji w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Według zaproponowanych zapisów w razie skazania za takie przestępstwa sąd orzekałby przepadek mienia, które "sprawca objął we władanie lub do którego uzyskał jakikolwiek tytuł do  chwili wydania chociażby nieprawomocnego wyroku", chyba że sprawca lub  inna zainteresowana osoba wykazałaby legalność pochodzenia mienia i środków służących do jego nabycia.

Przykład dali nam Włosi

Zgodnie z projektem, jeśli okoliczności sprawy wskazywałyby "na duże prawdopodobieństwo", że majątek sprawcy został przekazany innej osobie lub instytucji, majątek ten też podlegałby konfiskacie, chyba że osoba lub instytucja wykazałaby, że  nawet "przy dołożeniu należytej staranności" nie mogła się dowiedzieć o nielegalnym pochodzeniu tego majątku. - Przykładem tego, w jaki sposób przepisy o rozszerzonym przepadku mienia mogą działać, są Włochy, gdzie organa ścigania z bardzo dobrym skutkiem przejmują gigantyczne majątki grup przestępczych - tłumaczył Ziobro. Dodał, że ma nadzieję, iż Sejm szybko przystąpi do prac nad projektem. - Gdyby ten projekt już obowiązywał jako prawo, z całą pewnością w znacznie bardziej komfortowej sytuacji znalazłaby się polska prokuratura, a na rzecz Skarbu Państwa mogłyby być skuteczniej przejmowane pieniądze przestępców - przekonywał były minister sprawiedliwości. Europoseł dodał, że przepadkowi mają podlegać nie tylko majątki sprawców, ale także korzyści uzyskane z tych majątków, na przykład wynikające z obrotu na giełdzie. - Nie może być tak, że ktoś czerpie, nawet pośrednio, korzyść z przestępstwa - ocenił Ziobro.

"Zdrowa gospodarka na zdrowych fundamentach"

Z kolei szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk powiedział, że konfiskata majątku jest szczególnie ważna w  walce z organizacjami mafijnymi. - Zdrowej gospodarki nie można budować na chorych fundamentach przeżartych korupcją, dlatego liczymy, że projekt będzie służył polskiej przedsiębiorczości - przekonywał. Solidarna Polska podkreśliła w uzasadnieniu projektu, że zbliżone rozwiązania poza Włochami w Europie obowiązują m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Finlandii, Portugalii, Francji i  Niemczech, a poza Europą w Stanach Zjednoczonych. "Należy z żalem podkreślić, że niniejszy projekt nie został uchwalony w poprzedniej kadencji Sejmu, z wyraźną szkodą dla  praworządności w Polsce" - czytamy w uzasadnieniu do zmian w przepisach.

PAP, arb