- Ziobrystom niespecjalnie kibicuję, niespecjalnie mi zaimponowali. Nie pokazali niczego nowego, nie wiem, czym mieliby różnić się od PiS - powiedział w rozmowie z RMF FM Adam Bielan.
Adam Bielan przyznał, że wciąż jest politykiem bezpartyjnym. Należy jedynie do europejskiej frakcji Konserwatystów i Reformatorów. Dodał, że wciąż serce ma po prawej stronie, ale nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy bliżej mu do Zbigniewa Ziobry czy Jarosława Kaczyńskiego. - Solidarna Polska jak rozumiem jeszcze nie istnieje jako formacja polityczna. Jej sondaże są na razie bardzo słabe. Tak na prawdę nie znamy jeszcze programu politycznego – powiedział Bielan.
Podkreślił jednak, że za wcześnie, aby skreślać ziobrystów. - Najbliższe wybory w Polsce są dopiero w 2014 roku, więc to jest bardzo dużo czasu, żeby jakaś nową partię zbudować. Natomiast jak na razie, sądzę, że liderzy tego ugrupowania nic nowego nie pokazali – powiedział. Pytany, czy ziobryści mu zaimponowali, zapytał: „Czym?". Polityk nie ma wątpliwości, ze o odejściu z PiS ziobryści musieli myśleć od lat. Przyznał, że nie spodziewał się, że odejdą właśnie w tym momencie. Stwierdził, że nie zaimponowali mu tym, a raczej go „zaskoczyli". Dodał, że „nie specjalnie" im kibicuje.
Na pytanie, czy rozłam w PiS spowodował rozłam także w jego sercu, również odparł krótko: „niespecjalnie".eb, RMF FM