Detektyw doniósł na Rutkowskiego. "On szkodzi nam wszystkim"

Detektyw doniósł na Rutkowskiego. "On szkodzi nam wszystkim"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Rutkowski (fot. PAP/Andrzej Grygiel) 
Doniesienie na działanie Krzysztofa Rutkowskiego w związku ze śledztwem dotyczącym półrocznej Magdy z Sosnowca złożył wrocławski detektyw Marek Doniewicz. Pismo wpłynęło do sosnowieckiej prokuratury.
Marek Doniewicz, właściciel wrocławskiej agencji detektywistycznej, zarzuca Rutkowskiemu, że złamał zapisy ustawy dotyczącej usług detektywistycznych. - Swoim działaniem szkodzi detektywom. Łamie prawo - podkreślił Doniewicz. Dodał, że  szczegółową oceną zachowania Rutkowskiego powinny zająć się prokuratura i sąd. Przyznał, że on sam współpracuje z policją i przekazuje jej wszystkie czynności do wykonania. - Krzysztof Rutkowski nie jest detektywem i przekroczył swoje kompetencje - dodał.

Doniewicz przesłał doniesienie w Prokuraturze Rejonowej Sosnowiec-Południe. Informację o wpłynięciu takiego pisma potwierdziła Magdalena Ziobro, zastępca szefa tej prokuratury. - To zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafi do Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ, która jest właściwą jednostką dla prowadzenia tej sprawy. To ta prokuratura będzie podejmowała dalsze decyzje - wyjaśniła prok. Ziobro.

Nie wiadomo, czy sosnowiecka prokuratura będzie prowadzić tę sprawę, czy też odeśle materiały do Gliwic, gdzie od 13 lutego toczy się już postępowanie karne w sprawie działań Rutkowskiego w związku z poszukiwaniami Madzi. Pierwszy wątek dotyczy użycia przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, a drugi - wykonywania czynności zastrzeżonych dla organów i instytucji państwa.

Magda z Sosnowca zaginęła 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się Rutkowski. To  on nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku - miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w  mieszkaniu. Następnego dnia Katarzyna W. wskazała policjantom miejsce ukrycia zwłok. Prokuratura przedstawiła jej zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Kobieta została aresztowana na dwa miesiące.

Rutkowski wielokrotnie powtarzał, że w sprawie Magdy nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrytykował przedstawicieli policji, w tym komendanta głównego, za - jego zdaniem kłamliwe - informacje udzielanie mediom oraz sposób prowadzenia śledztwa. Komenda Główna Policji zapowiedziała, że wystąpi do sądu z  pozwem w związku ze słowami Rutkowskiego.

PAP, arb