Jaja artystyczne malowane przez Mleczkę i Sawkę w łódzkiej Manufakturze

Jaja artystyczne malowane przez Mleczkę i Sawkę w łódzkiej Manufakturze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stasys Eidrigevicius, Andrzej Mleczko, Edward Lutczyn, Henryk Sawka oraz malarze, graficy, karykaturzyści i jubilerzy wykonali 58 artystycznych pisanek na strusich wydmuszkach. Będzie je można oglądać od poniedziałku na wystawie w łódzkiej Manufakturze. 2 kwietnia będą one licytowane na rzecz niepełnosprawnych dzieci.
To 11. edycja akcji "Malowane nadzieją", którą przed świętami wielkanocnymi organizuje Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej. W tym roku strusie pisanki wykonali m.in. Stasys Eidrigevicius, Andrzej Mleczko, Edward Lutczyn, Henryk Sawka, a także liczne grono profesorów i studentów Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki - są m.in. rzeźby, wielobarwne dzieła z tradycyjnymi wielkanocnymi motywami i abstrakcyjnymi wzorami czy wyroby jubilerskie.

Uwagę przykuwa cukiernica, którą wykonał jubiler Michała Golla przy wykorzystaniu strusiej wydmuszki i 165 gramów srebra. "Pod młotek" pójdą także jubilerskie wydmuszki wykonane przez Jana Kalińskiego. Witraż, którego autorem jest Marcin Kulma – to jajo pokryte szklaną mozaiką, dla którego inspiracją była sztuka Bizancjum, czy zegar z wydmuszki wykonany przez Krystiana Tatula.

Jak powiedział  organizator akcji ks. Piotr Kosmala, jednym z ciekawszych dzieł jest rzeźba wykonana z wysokiej jakości węgla kamiennego przez artystów z Knurowa. - Rzeźba, której głównym motywem jest jajko i rodzące się życie, wykonana jest z węgla kamiennego, ale innego, niż ten do palenia w piecu. Ten węgiel się nie spali i może się rozgrzać nawet do 800 stopni C" - zaznaczył.

Na wystawę, a następnie na aukcję trafi prawdopodobnie 58 pisanek oraz 12 obrazów, w tym praca Jana Kantego Pawluśkiewicza. Organizatorzy wciąż czekają na pisankę z Hiszpanii wykonaną przez Jerzego Janiszewskiego, twórcy logo "Solidarności" i znaku graficznego polskiej prezydencji w UE.

W tym roku strusich pisanek jest nieco mniej niż w latach poprzednich, a jest to spowodowane m.in. brakiem strusich jaj na rynku. Strusie fermy w Polsce się zamykają, bo okazało się, że jest to nieopłacalne. - Do tej pory miałem od hodowców strusi wydmuszki za darmo. Teraz trzeba zapłacić za każdą i jechać nieraz po nie w drugi koniec Polski - dodał ks. Kosmala.

Pisanki prezentowane będą na wystawie w Manufakturze od 19 marca do 1 kwietnia. Dzień później w hotelu andel's odbędzie się aukcja. Informacje na ten temat i zdjęcia prac można znaleźć na stronie www.pisanki.art.pl.

Choć ceny wywoławcze pisanek to 200 zł, niektóre z nich osiągały ceny kilku tysięcy złotych. W ubiegłym roku podczas aukcji zebrano rekordową kwotę ponad 88 tys. zł. Podobnie jak w latach ubiegłych całkowity dochód z licytacji Stowarzyszenie przeznaczy na organizację turnusów wypoczynkowo-rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Akcji patronują: metropolita łódzki abp Władysław Ziółek oraz prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

em, pap