Zdaniem byłego premiera współpraca Ruchu Palikota z Sojuszem "zaczynała się nieźle", choć błędy popełniano jeszcze przed nagłośnieniem sprawy więzień CIA w Polsce. - Aleksander Kwaśniewski przesadził i nie w porę wszedł w dyskusję i próbował przesądzać zaraz po wyborach o tym, że Palikot ma być wiodącą centrolewicą, a SLD ma niejako doszlusowywać. To był błąd uważam i chyba wszyscy sobie z tego już zdają sprawę - ocenił Oleksy i dodał, że za późno jest, żeby zapobiec konfliktowi Palikota z Millerem i dalszemu nagłaśnianiu sprawy więzień CIA w Polsce. - To już się stało. Mówienie po cichu [o więzieniach - przyp.red.] jest trudną propozycją. Nie wnikam w to, jak to się stało, skąd przyszły przecieki, bo nie tylko z kraju, w związku z tym chodzi tu o coś, o jakąś wartość tu chodzi bez wątpienia, zwłaszcza jeżeli chodzi o prawo do robienia wszystkiego, co chce zwycięzca, z ofiarami. Natomiast trudno odmówić tu racji tym argumentom, które przytacza Leszek Miller odnośnie racji stanu, odnośnie sekretności pewnych działań - powiedział Oleksy.
sjk, Program Pierwszy Polskiego RadiaOleksy: co się dzieje z moralnością Michnika?
Dodano: / Zmieniono:
Zdaniem Leszka Millera, upublicznianie informacji o tajnych więzieniach CIA w Polsce może zaszkodzić interesowi Polski i bezpieczeństwu jego obywateli. Podobne stanowisko zajął Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej", która nagłośniła sprawę. - Przecież to "Wyborcza" rozpętała tę całą sprawę. Może Michnik zmienia front, może jego wrażliwość moralna się tu przestawiła? Nie wiem, nie analizuję ewolucji poglądów Adama Michnika - powiedział na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia były premier Józef Oleksy.
Były lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej wątpi w możliwość współpracy na linii SLD-Ruch Palikota po konflikcie Janusza Palikota z Leszkiem Millerem. Po nagłośnieniu przez "Gazetę Wyborczą" sprawy tajnych więzień CIA w Polsce, szef Ruchu stwierdził, że Miller, który stał na czele polskiego rządu w latach 2001-2005, ma "krew na rękach" i powinien odejść z polityki. - Palikot zaatakował z najwyższej możliwej katapulty Leszka Millera za te więzienia CIA. To brzmiało bardzo mocno. Nie mógł zakładać, że Miller nie odpowie mu równie ostro. No i mu odpowiedział, nawet powiedziałbym ostrzej niż on. To oczywiście oddala od siebie te dwa ugrupowania - ocenił Oleksy i dodał, że jest przeciwny publicznemu roztrząsaniu szczegółów sprawy więzień CIA. - Państwo mają w swoich stosunkach i działania, mają obszary, za które od czasu do czasu są rozliczane, natomiast niekoniecznie nadają się one do dyskusji na oczach obywateli, którzy nie mają wiedzy, a nieraz i orientacji - powiedział były premier.