"Ambicje nie są najważniejsze. Będziemy czekać aż ziobryści dojrzeją"

"Ambicje nie są najważniejsze. Będziemy czekać aż ziobryści dojrzeją"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro zadeklarował, że nie zamierza wracać do PiS (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Niewykluczone, że ta kadencja nie będzie kadencją pełną, zarówno ze względu na kryzys w obozie rządowym, jaki na to, że polityka polska stała się uliczną - stwierdził w Programie Pierwszym Polskiego Radia poseł PiS, Jarosław Selin. Poseł PiS dodał, że jego ugrupowanie będzie czekać aż Solidarna Polska "dojrzeje do powrotu".
- Mamy ewidentnie przyśpieszenie polityczne, które nie wiadomo jakiego nabierze wymiaru. Debata publiczna jest zakneblowana. Przypuszczam, że może być dość gorąca wiosna, choćby ze względu na mocno kontrowersyjny projekt zmian w emeryturach. W związku z tym trzeba być przygotowanym, dlatego prawica powinna być jednością - podkreślił.

Polityk PiS odniósł się do zaproszenia, jakie Jarosław Kaczyński wystosował wobec Zbigniewa Ziobry podczas marszu w obronie Telewizji Trwam. Kaczyński zaapelował do Ziobry i jego środowiska, by wrócili do PiS. – Jego słowa trafiły na zupełnie nieprzygotowanego Ziobrę. Widać było, że ma pewien kłopot z ustosunkowaniem się do tej oferty, bo to była oferta pod tytułem "wracajcie", czyli wracajcie do PiS – podkreślił. - Jedyną partią prawicową zweryfikowaną już od wielu lat, która może odnieść sukces jest Prawo i Sprawiedliwość. Wszystkie inne projekty się nie udawały – dodał.

Ziobro podczas marszu mówił, odpowiedział prezesowi, że Solidarna Polska jest razem z PiS. Po kilku godzinach wyjaśnił, że obie partie mogą iść razem, ale własną drogą. - Ziobro miał ciągłe pretensje, że Kaczyński rzekomo upolitycznił wiec, formułując ten postulat. Ale takie było oczekiwanie uczestników tego marszu. Prezes PiS wiedział, że taka jest potrzeba i robi to szczerze, bo powody tego rozejścia są niezrozumiałe. Prywatne ambicje nie powinny być najważniejszym motywem w działalności politycznej - powiedział Selin.

Selin zaznaczył, że PiS będzie cierpliwie czekać na powrót ziobrystów. - Muszą koledzy do tego dojrzeć – podsumował.

ja, Polskie Radio Program Pierwszy