"Szwindel!", "emerytalna eutanazja". Gorąca debata w Sejmie

"Szwindel!", "emerytalna eutanazja". Gorąca debata w Sejmie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.PAP/Leszek Szymański) 
Sejm nie zgodził się na wnioskowane przez PiS i SP odrzucenie projektu zmian w systemie emerytalnym zakładającego podniesienie wieku emerytalnego.
Posłowie przystąpili następnie do głosowania nad zgłoszonymi do rządowego projektu poprawkami i wnioskami mniejszości. W głosowaniu odrzucone zostały zgłoszone przez opozycję wnioski mniejszości dotyczące m.in. wprowadzenia dobrowolności przechodzenia na  emeryturę w wieku 67 lat oraz zmierzające do tego, by nie wydłużać wieku emerytalnego osobom, które ukończyły już 50 lat.

"Emerytalna eutanazja"

- Panie premierze, jak bardzo trzeba nienawidzić swojego narodu, aby gotować mu taki los - pytała Beata Kempa (SP). Jak oceniła, "jest to czarny dzień dla polskiej demokracji". Zapowiedziała także, że jej klub zgłosi projekt ustawy, który "obali" rządową reformę. - Nie będzie pan miał spokoju w tej sprawie - dodała Kempa.

Andrzej Duda (PiS) stwierdził, że Polacy pracują 1980 godzin rocznie, a to wiele więcej niż w innych krajach Europy. - Gdy wrócicie do swoich miast, co powiecie tym kobietom w marketach, na kasach? - pytał Duda posłów koalicji. Z kolei Jacek Bogucki (SP) przekazał premierowi piłkę futbolową od  NSZZ "Solidarność". - Byście zajęli się tym, co robicie najlepiej -  graniem w piłkę - dodał.

- Panie premierze, odniósł pan wielki sukces. 8 czerwca zaczyna się Euro2012, a 11 maja zakończył pan szwindel emerytalny - mówił Patryk Jaki (SP). Z kolei Andrzej Romanek (SP) ocenił, że projekt rządowy przygotowuje "emerytalną eutanazję", ponieważ - jego zdaniem - 1/3 obywateli nie  dożyje wieku emerytalnego.

Elżbieta Rafalska (PiS) jest natomiast zdania, że rządowa propozycja to projekt "zły i głęboko niesprawiedliwy". - Ale co was to obchodzi. Dajecie świadectwo sobie, Polacy to zobaczą - mówiła Rafalska. - Z  trudem wytłumaczyliście samym sobie dlaczego podejmujecie się tej reformy, ale nie da się tego wyjaśnić społeczeństwu - ocenił natomiast Tadeusz Iwiński (SLD). Bartosz Kownacki (SP) pytał natomiast premiera Donalda Tuska m.in. dlaczego "okradł go z dwóch lat emerytury".

"Solidarności" nie wpuszczono

Delegacja "S" z przewodniczącym Dudą na czele nie została wpuszczona do Sejmu, pomimo spełnienia wymaganych formalności. "S" zdecyduje, jakie podjąć kroki w zaistniałej sytuacji. - Zdaniem związkowców to prowokacja pani marszałek Ewy Kopacz - stwierdził rzecznik prasowy "S" Marek Lewandowski.

Rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym zrównuje i wydłuża wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67 lat. Zakłada również możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym (obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

ja, PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Kaczyński: reforma Tuska uderza w prawo do życia

Będziemy pracować dłużej! Sejm uchwalił zmiany w systemie emerytalnym

Duda: posłowie to smarkacze, zdradzili wyborców

"Solidarność" blokuje wyjścia z Sejmu. "Donald pedał, Polskę sprzedał"

Solidarność zablokuje kraj? Duda: nie trzeba, Polska już stoi

Solidarna Polska przerwała obrady sejmu