Scenariusz największych na Bałtyku ćwiczeń tego rodzaju był następujący: na jednym z najbardziej ruchliwych akwenów morskich na świecie, między Helsinkami a Tallinnem, zderzają się dwa statki: tankowiec oraz prom pasażersko-towarowy. Prom próbował wyprzedzić wolniejszą jednostkę, ale w wyniku awarii stracił sterowność i doszło do wypadku. Z tankowca wyciekło 15 tys. ton ropy naftowej, która utworzyła przemieszczającą się w kierunku Helsinek plamę o długości 8 km i szerokości 1 km.
"Do podobnej sytuacji może dojść w rzeczywistości" - powiedział PAP Kalervo Jolma z Fińskiego Instytutu Środowiska Naturalnego (SYKE), urzędu koordynującego akcję Balex Delta. "Musimy być przygotowani, dlatego ćwiczymy międzynarodową współpracę" - podkreślił.
W ćwiczeniach uczestniczyły ekipy z ośmiu krajów regionu bałtyckiego - Finlandii, Szwecji, Danii, Łotwy, Litwy, Estonii, Rosji oraz Niemiec. Polskę miał reprezentować wielozadaniowy statek ratowniczy "Kapitan Poinc", jednak - jak dowiedziała się PAP w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa - z powodu awarii polska jednostka zawróciła do portu i ostatecznie nie dopłynęła do Zatoki Fińskiej.
Załogi wyposażonych w nowoczesne urządzenia statków walczyły z "ropą naftową", którą na potrzeby ćwiczeń zastąpiono nieszkodliwym dla środowiska torfem.
Akcję na morzu, prowadzoną przez służby ratownictwa morskiego i straż przybrzeżną, wspomagało fińskie wojsko. Walka z ropą przeniosła się na wybrzeże, gdzie wolontariusze organizacji ekologicznej WWF oczyszczali plaże i wraz z pracownikami helsińskiego zoo ćwiczyli ratowanie ptaków zabrudzonych ropą naftową.
"Wstępnie można powiedzieć, że uczestnicy ćwiczeń zdali egzamin" - ocenił na gorąco w rozmowie z PAP uczestniczący w akcji Tom Lundell z fińskiej straży granicznej. W ciągu dwóch tygodni powstanie raport z wnioskami, z którymi zapoznają się wszystkie strony.
Ćwiczenia Balex Delta organizowane są od 1989 roku. Uczestniczy w nich 9 państw regionu Bałtyckiego - w tym Polska - które są członkami Konwencji Helsińskiej. Wzmożony ruch statków w Zatoce Fińskiej, m.in. tankowców, wiąże się przede wszystkim z transportem ropy naftowej z rosyjskich portów.
Rocznie na Morzu Bałtyckim dochodzi do ok. 100 wypadków, 10 z nich powoduje zanieczyszczenie środowiska.
eb, pap