Koniec balów za państwowe – minister Mikołaj Budzanowski zapowiada twardą politykę wobec spółek z udziałem Skarbu Państwa. W wywiadzie dla Bloomberg Businessweek Polska Budzanowski przedstawił założenia planu oszczędnościowego.
Koniec bali za państwowe – minister Mikołaj Budzanowski zapowiada twardą politykę wobec spółek z udziałem Skarbu Państwa. W wywiadzie dla Bloomberg Businessweek Polska Budzanowski przedstawił założenia planu oszczędnościowego.
„Niektóre zarządy aktywnie zachęcę , by ograniczyły nieco swoje… powiem w ten sposób: „krynickie” wydatki. Przykładowo, wielka impreza w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy na Jaworzynie to ujmując delikatnie - lekka przesada” – powiedział minister skarbu w Bloomberg Businessweek Polska.
I dodając: „W dobie kryzysu spółki z udziałem Skarbu Państwa nie mogą stanowić chronionych enklaw, które tak naprawdę wewnętrzny dobrobyt budują dlatego, że mają pozycję monopolisty, kosztem reszty społeczeństwa. Jest wiele podmiotów, których spółki skarbu nie muszą nadzorować, nie muszą tworzyć tych wszystkich zarządów, rad nadzorczych i struktur. I jest też wiele takich wydatków, które powinny po prostu zostać ograniczone”.
Na pytanie, czy to jest sygnał dla prezesów państwowych spółek aby oglądali teraz każdą złotówkę z dwóch stron,, odpowiada: „Tak. Nie ma innego planu, niż plan oszczędnościowy. Rok 2013 to zaciskanie pasa i koniec rozdęcia”.
Minister Budzanowski precyzuje też wizję roli spółek Skarbu Państwa w polskiej gospodarce: „Spółki z udziałem SP powinny koncentrować się przede wszystkim na swoim biznesie, bo oczekuje się od nich efektywnych i policzalnych wartości dla społeczeństwa. Tu, w kraju. I to jest priorytet. Może za wyjątkiem sektora finansowego, a więc PKO BP i PZU, które powinny ruszyć na zakupy poza granice. Reszta niech łączy siły wokół tego, co mamy w Polsce, a do zrobienia jest wiele. Kolejnej Quadry kupować już nie będziemy. W Skarbie Państwa czasy jak u pana Boga za piecem już się skończyły!”
Cały wywiad Cezarego Szymanka i Karola Manysa z Mikołajem Budzanowskim w najnowszym wydaniu Bloomberg Businessweek Polska.
„Niektóre zarządy aktywnie zachęcę , by ograniczyły nieco swoje… powiem w ten sposób: „krynickie” wydatki. Przykładowo, wielka impreza w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy na Jaworzynie to ujmując delikatnie - lekka przesada” – powiedział minister skarbu w Bloomberg Businessweek Polska.
I dodając: „W dobie kryzysu spółki z udziałem Skarbu Państwa nie mogą stanowić chronionych enklaw, które tak naprawdę wewnętrzny dobrobyt budują dlatego, że mają pozycję monopolisty, kosztem reszty społeczeństwa. Jest wiele podmiotów, których spółki skarbu nie muszą nadzorować, nie muszą tworzyć tych wszystkich zarządów, rad nadzorczych i struktur. I jest też wiele takich wydatków, które powinny po prostu zostać ograniczone”.
Na pytanie, czy to jest sygnał dla prezesów państwowych spółek aby oglądali teraz każdą złotówkę z dwóch stron,, odpowiada: „Tak. Nie ma innego planu, niż plan oszczędnościowy. Rok 2013 to zaciskanie pasa i koniec rozdęcia”.
Minister Budzanowski precyzuje też wizję roli spółek Skarbu Państwa w polskiej gospodarce: „Spółki z udziałem SP powinny koncentrować się przede wszystkim na swoim biznesie, bo oczekuje się od nich efektywnych i policzalnych wartości dla społeczeństwa. Tu, w kraju. I to jest priorytet. Może za wyjątkiem sektora finansowego, a więc PKO BP i PZU, które powinny ruszyć na zakupy poza granice. Reszta niech łączy siły wokół tego, co mamy w Polsce, a do zrobienia jest wiele. Kolejnej Quadry kupować już nie będziemy. W Skarbie Państwa czasy jak u pana Boga za piecem już się skończyły!”
Cały wywiad Cezarego Szymanka i Karola Manysa z Mikołajem Budzanowskim w najnowszym wydaniu Bloomberg Businessweek Polska.