Klub Ruchu opracował projekt nowej ustawy o świadomym rodzicielstwie, która miałaby zastąpić obecną, uchwaloną w 1993 roku, ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Projekt Ruchu Palikota zakłada legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży - po tym terminie przerwanie ciąży byłoby możliwe w trzech określonych przypadkach: dla ratowania życia i zdrowia matki, jeśli płód byłby ciężko uszkodzony oraz jeśli ciąża byłaby wynikiem czynu zabronionego. Zabieg byłby refundowany przez NFZ.
- Nie poprzemy tej ustawy, bo ona pozwala na zabijanie dzieci do 12 tygodnia ciąży bez żadnych ograniczeń. To są prawdziwe intencje Ruchu Palikota - przekonywał Dera.
Poseł Solidarnej Polski zaznaczył, że w projekcie jego partii jest zakaz dokonywania aborcji z względu na potencjalne wady rozwojowe dziecka. - Nie ma żadnego usprawiedliwienia tego, że dziecko niepełnosprawne w łonie matki jest zabijane, a to które się urodzi jest z mocy prawa chronione. Są rzeczy fundamentalne, nikt nie ma prawa zabijać drugiej osoby – stwierdził.
Z tym zdaniem nie zgodził się poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński. W jego przekonaniu dotychczasowa ustawa jest nieskuteczna. Ryfiński zaznaczył, że Ruch Palikota nie jest za przerywaniem ciąży. - Chcemy wyedukować już dzieci i młodzież, dać im możliwość podjęcia racjonalnych decyzji, aby mogli stanowić sami o sobie - dodał.
ja, Polskie Radio Program Trzeci, PAP