64-letni antypolityk przypłynął na Sycylię. Wpław

64-letni antypolityk przypłynął na Sycylię. Wpław

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sycylia (fot. GoogleEarth) 
Lider nowego włoskiego ruchu 5 Stelle (5 gwiazd) Beppe Grillo, niegdyś znany jako komik i autor popularnego bloga, zainaugurował kampanię wyborczą, przepływając wpław cieśninę między Kalabrią a Sycylią. Bukmacherzy byli pewni, że to mu się nie uda.

Liczący około 3 kilometrów dystans w Cieśninie Mesyńskiej Grillo pokonał w godzinę i 17 minut. Na brzegu Sycylii powitały go tłumy zwolenników. Spektakularne przybycie działacza na wyspę poprzedziło wyborcze tournee przed głosowaniem 28 października, gdy Sycylijczycy wybiorą lokalne władze i samorząd.

Przed przepłynięciem Cieśniny Mesyńskiej 64-letni Beppe Grillo przedstawił zaświadczenie lekarskie, stwierdzające, że jest w bardzo dobrym stanie zdrowia. Za płynącym liderem 5 Gwiazd podążała na wszelki wypadek motorówka z personelem medycznym i ratownikami. Grillo towarzyszył zaś pływak Antonino Fazio, który wielokrotnie wcześniej pokonał ten dystans.

Beppe Grillo po dotarciu na brzeg powiedział, że „to trzeci desant na Sycylię w ostatnich 150 latach". - Pierwszy był Giuseppe Garibaldi, drudzy byli Amerykanie, którzy przywieźli mafię, a trzeci jestem ja, z ruchem 5 Gwiazd - wyliczał. Zauważył, że bukmacherzy obstawiali, że nie zdoła przepłynąć. - Przewidywali, że dostanę zawału w pierwszej połowie odległości - ironizował Grillo.

64-latek nie uważa się za lidera politycznego, a do wyborów idzie pod radykalnymi hasłami "antypolityki". Występuje przeciwko całej włoskiej klasie politycznej, twierdząc, że jest skompromitowana. Nie popiera antykryzysowego rządu Mario Montiego i proponuje przeprowadzenie referendum na temat dalszego pozostawania Włoch w strefie euro. Nie udziela wywiadów dziennikarzom, mówiąc, że media są na usługach partii politycznych. W całym kraju od lat organizuje wiece, domagając się między innymi wyrzucenia z parlamentu osób skazanych i objętych śledztwami prokuratorskimi. Jego blog, w którym przedstawia swe poglądy, znajduje się w rankingu najbardziej czytanych na świecie.

PAP, arb