- To istota IV RP. Zastępy posłusznych prokuratorów, policjantów, funkcjonariuszy z polecenia ówczesnych władz, m.in. Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry, montowało prowokacje polityczne lub też usiłowało wykorzystać służby do walki politycznej – tak były premier Leszek Miller komentował w porannej audycji radia TOK FM doniesienia „Gazety Wyborczej” nt. specgrupy „prześwietlającej” lewicę działającej za czasów rządów PiS.
- To jest skandal. My tego tak nie zostawimy. Wykorzystamy wszystkie możliwości, jakie stwarza demokracja. Będziemy żądać od premiera Tuska i prokuratora generalnego, by odtajniono wszystkie materiały i nazwiska funkcjonariuszy, którzy poddali się takim metodom. Czas ostatecznie przetrącić kręgosłup IV RP – komentował praktyki władz z lat 2005-2007 szef klubu SLD.
Były premier dodał, że główną przesłanką działań lewicy będzie doprowadzenie do sytuacji, w której demokratycznie wybrane władze nie będą używały aparatu państwowego przeciwko swoim politycznym rywalom.
Jak napisała 16 października „Gazeta Wyborcza” za czasów rządów PiS „Fundację Jolanty Kwaśniewskiej i polityków SLD rozpracowywała specgrupa policyjno-prokuratorska.(…) Celem pracy 17 policjantów od przestępczości gospodarczej, zorganizowanej, a nawet narkotykowej było: „rozpoznanie i ujawnienie przestępstw popełnianych przez osoby pełniące funkcje publiczne. Przez ponad dwa lata działania analizowała powiązania i majątki polityków lewicy: Oleksego, Kwaśniewskiego, Cimoszewicza, Kaczmarka, Belki.”
tokfm, ml
Były premier dodał, że główną przesłanką działań lewicy będzie doprowadzenie do sytuacji, w której demokratycznie wybrane władze nie będą używały aparatu państwowego przeciwko swoim politycznym rywalom.
Jak napisała 16 października „Gazeta Wyborcza” za czasów rządów PiS „Fundację Jolanty Kwaśniewskiej i polityków SLD rozpracowywała specgrupa policyjno-prokuratorska.(…) Celem pracy 17 policjantów od przestępczości gospodarczej, zorganizowanej, a nawet narkotykowej było: „rozpoznanie i ujawnienie przestępstw popełnianych przez osoby pełniące funkcje publiczne. Przez ponad dwa lata działania analizowała powiązania i majątki polityków lewicy: Oleksego, Kwaśniewskiego, Cimoszewicza, Kaczmarka, Belki.”
tokfm, ml