Do komisji ws. komisji ws. Rywina

Do komisji ws. komisji ws. Rywina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Propozycje powołania sejmowej komisji śledczej w tzw. sprawie Rywina trafią do dwóch komisji sejmowych. Po nadaniu im odpowiedniego kształtu, trafią do Sejmu - oznajmił jego marszałek.
"Projekty zostaną najpierw ocenione przez prawników sejmowych potem skierowane na pierwsze czytanie do komisji. Myślę, że do  komisji sprawiedliwości i kultury i środków przekazu. Te dwie komisje zdecydują, jaki kształt nadać tym projektom, zaproponują Sejmowi w drugim czytaniu jakiś konkretny projekt" - powiedział marszałek Sejmu Marek Borowski .

Projekt uchwały dotyczącej zbadania sprawy domniemanej propozycji łapówki, którą miał złożyć spółce Agora producent filmowy Lew Rywin w zamian za  korzystne dla tej spółki zmiany w projekcie ustawy o rtv złożyła już w Sejmie Platforma Obywatelska. Złożenie podobnych projektów zapowiedziały PiS i LPR.

Według Borowskiego, sprawę ewentualnego powołania komisji Sejm rozstrzygnie być może już na najbliższym posiedzeniu, które rozpocznie się w środę, lub na kolejnym.

"Komisja śledcza sejmowa miałaby pewne uzasadnienie do działań -  uważa Borowski. - Jeśli miałaby się zajmować wyjaśnieniem motywacji, jakimi kierował się pan Rywin przedkładając stosowną, czy raczej niestosowną propozycję to jest to temat, który nie  budzi mojego sprzeciwu i w takim przypadku bym za taką komisją głosował".

Poinformował też, że na wtorkowym posiedzeniu klubu SLD poinformuje, dlaczego zdecydował o zawieszeniu prac nad projektem nowelizacji ustawy o rtv. Jak napisała "Rzeczpospolita", Borowski "musi się wytłumaczyć przed Klubem SLD, dlaczego zawiesił prace nad ustawą o radiofonii i telewizji. Posłowie lewicy uważają, że marszałek Sejmu opowiedział się po stronie prywatnych nadawców, a przeciwko Leszkowi Millerowi i całemu SLD".

"Ja w ogóle się nie będę tłumaczył, ja będę informował. Nikt mnie nie prosił o tłumaczenie się" - oświadczył w odpowiedzi na to marszałek.

em, pap