Michał Boni mówiąc o celach powołanej przez rząd rady ds. mowy nienawiści zapewnił, że nie wprowadzi ona cenzury w Polsce. - W przypadku oczywistego naruszenia prawa działać będzie policja - zaznaczył.
Tłumacząc w TVN24 zasadność powołania rady ds. mowy nienawiści minister przypomniał swoje słowa, że "najpierw płoną słowa, potem płoną ludzie". - To od mowy nienawiści zaczynają się działania - dodał. I zapowiedział, że rada "zastanowi się jak działać edukacyjne, profilaktycznie".
- Mam nadzieję, że będziemy ostrożniejsi w wypowiadanych słowach. To apel o to, byśmy nie byli obojętni wobec mowy nienawiści - podsumował.
TVN24, arb
- Mam nadzieję, że będziemy ostrożniejsi w wypowiadanych słowach. To apel o to, byśmy nie byli obojętni wobec mowy nienawiści - podsumował.
TVN24, arb