Nowicka: wszystko legło w gruzach

Nowicka: wszystko legło w gruzach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wanda Nowicka (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka nie wyobraża sobie pozostania w klubie Ruchu Palikota.
Klub Ruchu Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu po tym, gdy na jaw wyszły kwoty nagród, jakie otrzymali członkowie prezydium Sejmu za 2012 r. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) przyznała wicemarszałkom (Cezaremu Grabarczykowi z PO, Markowi Kuchcińskiemu z PiS, Eugeniuszowi Grzeszczakowi z PSL, Jerzemu Wenderlichowi z SLD oraz Wandzie Nowickiej z Ruchu Palikota) po 40 tys. zł. Jeden z wicemarszałków przyznał Ewie Kopacz 45 tys. zł. Po fali krytyki członkowie prezydium zadeklarowali, że przeznaczą pieniądze na cele charytatywne.

Ruch Palikota chciał odwołać Nowicką z funkcji wicemarszałka, przegrał jednak głosowanie w tej sprawie.

Dziś klub Ruchu Palikota ma zdecydować, czy usunąć Nowicką z klubu.

Wanda Nowicka powiedziała w TVN24, że nie wie, czy stawi się na spotkaniu. Dodała, że nie liczy na miłosierdzie i że decyzja w jej sprawie już zapadła.

- Czy zostać w klubie? Nie bardzo sobie to wyobrażam, po tych wszystkich słowach, które padły ze strony kolegów posłów na mój temat, i nadal padają. To w zasadzie już nie tylko jakieś podstawowe zaufanie zostało zerwane, ale jakieś wyobrażenie, że byłaby możliwość jakiejś rozmowy, jakiegoś porozumienia. Wydaje się, że to wszystko legło w gruzach - powiedziała posłanka.

Nowicka zadeklarowała, że ze stanowiska wicemarszałka Sejmu nie zrezygnuje.

zew, TVN24