Broniąc arcybiskupa Głodzia, bronicie chorej sytuacji – powiedział w TVN24 Jerzy Wenderlich do posłanki PiS Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk. Odniósł się w ten sposób do artykuły „Wprost” na temat arcybiskupa Głodzia.
- Polityk wypowiadał się na temat artykułu Magdaleny Rigamonti „Cesarz Trójmiasta” , w którym dziennikarka „Wprost” pisała o liście zarzutów wobec abp. Sławoja Leszka Głodzia, która powstaje w Gdańsku.
Wenderlich atakował PiS za obronę duchownego. - Jeżeli myślicie państwo, że jedną mszą i wypowiedzeniem pięć razy "alleluja" odwrócicie całą sytuację, to się grubo mylicie - powiedział wicemarszałek Sejmu. - Dziś żaden z nas nie może być poza krytyką, to dotyczy również arcybiskupa – podkreślił.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk zaznaczyła jednak, że będzie bronić arcybiskupa. - Ja na pewno będę bronić arcybiskupa, jestem jego wielką zwolenniczką. Cenię go za to co robił, co robi i za jego wytrwałość – powiedziała.
Eb, tvn24.pl
Wenderlich atakował PiS za obronę duchownego. - Jeżeli myślicie państwo, że jedną mszą i wypowiedzeniem pięć razy "alleluja" odwrócicie całą sytuację, to się grubo mylicie - powiedział wicemarszałek Sejmu. - Dziś żaden z nas nie może być poza krytyką, to dotyczy również arcybiskupa – podkreślił.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk zaznaczyła jednak, że będzie bronić arcybiskupa. - Ja na pewno będę bronić arcybiskupa, jestem jego wielką zwolenniczką. Cenię go za to co robił, co robi i za jego wytrwałość – powiedziała.
Eb, tvn24.pl