Zbigniew Siemiątkowski jest już prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata w związku z przekroczeniem uprawnień przez byłego szefa UOP-u przy zatrzymaniu szefa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego w 2002 roku. Sąd Apelacyjny odrzucił odwołanie Siemiątkowskiego od wyroku, który wydał sąd niższej instancji.
W 2002 roku UOP zatrzymał Modrzejewskiego pod zarzutem ujawnienia poufnych informacji. Po czterech latach były prezes Orlenu został oczyszczony z tych zarzutów - wówczas też zarzuty usłyszał szef UOP oskarżony o bezprawne pozbawienie wolności Modrzejewskiego.
Sąd po trwającym sześć lat procesie uznał, że zatrzymanie Modrzejewskiego miało na celu wyłącznie powstrzymanie prezesa Orlenu przed podpisaniem kontraktu paliwowego z jedną ze spółek. Tymczasem Siemiątkowski przekonywał, że w tej sprawie działał w interesie publicznym.
arb, Polskie Radio
Sąd po trwającym sześć lat procesie uznał, że zatrzymanie Modrzejewskiego miało na celu wyłącznie powstrzymanie prezesa Orlenu przed podpisaniem kontraktu paliwowego z jedną ze spółek. Tymczasem Siemiątkowski przekonywał, że w tej sprawie działał w interesie publicznym.
arb, Polskie Radio