- To jest bandytyzm. Używanie dzieci jako widowni dla politycznych sporów to jest polityczny bandytyzm – powiedział w programie Moniki Olejnik „7 dzień tygodnia” na antenie Radia Zet prezydencki doradca, prof. Tomasz Nałęcz, odnosząc się do słów posła PiS Jerzego Rębka na temat in vitro.
Rębek z trybuny sejmowej powiedział zwracając się do dzieci obecnych w sejmie, że podczas procedury zapłodnienia in vitro trzeba "zabijać braciszków i siostrzyczki”. - Przecież wiemy o tym, że in vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich. Wiemy o tym, i proszę nas nie przekonywać To niech usłyszy również najmłodsze pokolenie. Tak, żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród z nich musi umrzeć. Biorę odpowiedzialność za swoje słowa – twierdził Rębek.
Nałęcz zaznaczył także, że PiS jest przeciwne edukacji seksualnej w szkołach i zwrócił się do broniącego partyjnego kolegi posła PiS, Jacka Sasina. - Pan widział te dwunasto- trzynastoletnieletnie dziewczynki, które na tę opowieść reagowały? Pan, panie pośle, należy do partii, która jest przeciwna edukacji seksualnej w szkole. Rzeczywiście, przy tej koncepcji te dziewczynki z przerażonymi minami rzeczywiście były przekonane, że in vitro polega na tym, że się morduje jedne dzieci żeby inne mogły się urodzić – oceniał Nałęcz
Sasin broniąc Rebka, mówił do Andrzeja Rozenka z PiS, że "dziwi go postawa posła Rozenka, który nie ma żadnych wątpliwości”. - To jest postawa ideologa, a nie człowieka myślącego. W takich sprawach jak in vitro wiele osób ma wątpliwości – oceniał Sasin.
- No gratuluję – odparł Rozenek i dodał, że po słowach Sasina zastanawia się czy nie trzeba mówić o edukacji seksualnej tylko w szkołach, ale także o edukacji seksualnej dla dorosłych.
Radio Zet, ml
Nałęcz zaznaczył także, że PiS jest przeciwne edukacji seksualnej w szkołach i zwrócił się do broniącego partyjnego kolegi posła PiS, Jacka Sasina. - Pan widział te dwunasto- trzynastoletnieletnie dziewczynki, które na tę opowieść reagowały? Pan, panie pośle, należy do partii, która jest przeciwna edukacji seksualnej w szkole. Rzeczywiście, przy tej koncepcji te dziewczynki z przerażonymi minami rzeczywiście były przekonane, że in vitro polega na tym, że się morduje jedne dzieci żeby inne mogły się urodzić – oceniał Nałęcz
Sasin broniąc Rebka, mówił do Andrzeja Rozenka z PiS, że "dziwi go postawa posła Rozenka, który nie ma żadnych wątpliwości”. - To jest postawa ideologa, a nie człowieka myślącego. W takich sprawach jak in vitro wiele osób ma wątpliwości – oceniał Sasin.
- No gratuluję – odparł Rozenek i dodał, że po słowach Sasina zastanawia się czy nie trzeba mówić o edukacji seksualnej tylko w szkołach, ale także o edukacji seksualnej dla dorosłych.
Radio Zet, ml