Cimoszewicz podkreślił, że Polska chciałaby odzyskać swoje dosyć znaczące wierzytelności, "nie koniecznie w gotówce, w miarę możliwości przekształcając je w naszą bardziej trwałą obecność w gospodarce irackiej, z korzyścią dla obu krajów".
Szef MSZ zaznaczył, że wiele tysięcy Polaków pracowało w Iraku, "poznaliśmy wielu Irakijczyków, możemy z czasem odnaleźć ludzi, którzy są przygotowani, mają kwalifikacje do tego, aby przejąć większą odpowiedzialność" w tym kraju. "Setki, tysiące Irakijczyków studiowało w Polsce możemy do nich dotrzeć" - podkreślił.
Polska może też zaproponować szkolenie Irakijczyków w zakresie funkcjonowania władz lokalnych i może uruchomić studia dla Irakijczyków - zapowiedział Cimoszewicz.
Poinformował, że Uniwersytet Warszawski wraz z Uniwersytetem Jagiellońskim gotowe są natychmiast uruchomić specjalne studia nawet dla kilkuset studentów irakijskich.
"Możliwości jest bardzo wiele. Gotowi jesteśmy przedstawić dziesiątki ofert tego rodzaju" - dodał szef polskiej dyplomacji.
Odnosząc się do konferencji w Nasirii Cimoszewicz podkreślił, że jego celem jest rozpoczęcie rozmowy o rekonstrukcji i o przyszłości Iraku, o tym jak odtwarzać "inne, inaczej funkcjonujące, inaczej traktujące własnych obywateli struktury władzy administracyjnej, w przyszłości politycznej".
les, pap