PIT-ania zasadnicze

PIT-ania zasadnicze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rząd odłożył przyjęcie programu Kołodki. I słusznie! Po co drażnić społeczeństwo przed referendum?
Jeśli się okaże, że wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione, Rada Ministrów przyjmie program prof. Kołodki - stwierdził w zeszłym tygodniu Leszek Miller. Nie przyjęła. Oznacza to, że najprawdopodobniej postanowiono niepotrzebnie nie drażnić społeczeństwa przed referendum. I słusznie! W końcu jednak prawda o "Programie naprawy finansów Rzeczypospolitej" wyjdzie na jaw. Wyjdzie na jaw zaniechanie rzeczywistych reform, bo do tego sprowadza się praca ministra finansów - z jednej strony, mrówcza, a z drugiej, zupełnie nieefektywna, spychająca III RP w "fazę długotrwałego kryzysu". Przed czym przestrzegał sam Grzegorz W. Kołodko.

Wedle scenariusza, który wicepremier uznał za wariant "stabilizacji i rozwoju", deficyt nie powinien przekraczać 40 mld zł. Niestety, mimo wzrostu podatków deficyt ową magiczną granicę znacznie przekracza. Jedynym pomysłem na zatkanie wielkiej dziury jest drukowanie pieniędzy, czyli wykorzystanie tzw. rezerwy rewaluacyjnej. - Tej rezerwy - ani żadnej innej - wykorzystać nie można, bo są to wirtualne pieniądze - przypomina prof. Janusz Beksiak. - Tak wielkiego deficytu nie można także sfinansować pożyczkami na rynku finansowym, gdyż byłoby to szkodliwe dla gospodarki i zdecydowanie antyrozwojowe. Nie może być jednak inaczej, jeżeli w kolejnych wersjach PNFRP ginęły racjonalne pomysły obniżenia wydatków: zmniejszenie liczby powiatów, likwidacja funduszy celowych i agencji oraz redukcja rozbudowanych do granic absurdu świadczeń socjalnych.

Raformatorskie pomysły Kołodki kurczyły się z tygodnia na tydzień. Nic więc dziwnego, że coraz większego znaczenia nabierało podwyższenie podatków. - Spośród propozycji Kołodki dobrze oceniam w zasadzie tylko obniżkę CIT, chociaż po likwidacji ulg jest śladowa - mówi prof. Zyta Gilowska, posłanka PO. Jej zdaniem, korzystne byłoby także uproszczenie PIT, gdyby nie to, że towarzyszy mu drakońska podwyżka podatku. - Oburzające jest wprowadzenie podatku VAT od sprzedaży gruntów. W połączeniu z wysokim VAT na materiały budowlane i likwidacją ulg spowoduje to załamanie w budownictwie - ostrzega Gilowska. Zdaniem Jarosława Szanajcy, prezesa Polskiego Związku Firm Developerskich, po wprowadzeniu nowych podatków mieszkania i domy zdrożeją o 15 proc.

Jeżeli chodzi o PIT, to nawet ministerstwo nie tai, że czeka nas nie obniżka, lecz wielka podwyżka. W programie zapisano bowiem, że dochody budżetu z tego tytułu wzrosną z 25 mld zł do 28 mld zł, czyli o 12 proc. Najbardziej pokrzywdzeni będą twórcy, którym dwuipółkrotnie zmniejsza się koszty uzyskania przychodu. Wprawdzie w odpowiedzi na protest prof. Andrzeja Legockiego, prezesa PAN, ministerstwo stwierdziło, że "dla znakomitej większości twórców będzie to zmiana korzystna", ale łatwo sprawdzić, że obniżka efektywnej stopy podatkowej następuje dopiero przy dochodach przekraczających 250 tys. zł, a twórców z takim dochodami (poza Grzegorzem W. Kołodką) nie ma wielu. Asystent na uniwersytecie, jak wyliczył prof. Piotr Węgleński, rektor UW, straci na tym 1 170 zł, a profesor przeciętnie 3 792 zł.

Tak oto cały wielki zamysł reformy finansów publicznych sprowadził się do kolejnej podwyżki podatków. - Rozmawiamy nie o tym, o czym trzeba rozmawiać - denerwuje się Krzysztof Rybiński, główny ekonomista BPH PBK. Żonglerką stawkami podatkowymi być może da się poprawić sytuację na rok, dwa, ale nie zastąpi ona rzeczywistych reform. Czas ucieka, uchwalenie porządnego budżetu na przyszły rok jest już prawie niemożliwe, a skoro wybory mają się odbyć jesienią 2004 r., to możliwość przeprowadzenia reformy odsuwa się w bliżej nie określoną przyszłość. Brak reform oznacza tylko jedno: nadal będzie realizowany, cytując Grzegorza W. Kołodkę, "wariant stagnacji", poprzedzający "wkroczenie w fazę długotrwałego kryzysu". PIT-ania zasadnicze pozostają tymczasem bez odpowiedzi.

Michał Zieliński

Pełny tekst w najnowszym 1070 numerze, w sprzedaży od poniedziałku 26 maja

W numerze także: Debaasyfikacja (Prawdę o Husajnie skrywają masowe groby. W nich Irakijczycy szukają dziś swych bliskich - Agata Jabłońska z Iraku)