"Nadepniemy na Amerykę"

"Nadepniemy na Amerykę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedna z nowych irańskich rakiet Szihab-3 podczas parady wojskowej opatrzona była napisem "Nadepniemy na Amerykę". Ich zasięg obejmuje terytorium Izraela i amerykańskich baz w rejonie Zatoki Perskiej.
Jak informują eksperci, nowe rakiety zostały oparte na projekcie północnokoreańskiego Nodong-1 i wzbogacone o technologię rosyjską. Ich zdaniem zasięg nowych pocisków to 1300 kilometrów, a zatem mogłyby dosięgnąć Izraela albo amerykańskich baz wojskowych w rejonie Zatoki Perskiej. Podczas parady wojskowej z okazji rocznicy wojny irańsko-irackiej, podczas zaprezentowano sześć nowych rakiety, podano, że pociski mają większy zasięg - 1700 km. Dotychczas nie ustalono, czy był to błąd, czy  też ich zasięg został celowo wydłużony.

Pierwsze próby nowych rakiet zostały przeprowadzone w 1998 r. przy protestach Izraela, który zażądał wówczas, by Iran pozwolił na dokonanie inspekcji przez ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Władze Iranu utrzymują jednak, że rakiety będą służyć wyłącznie do obrony przed wrogami Republiki Islamskiej.

Iran jest jednak podejrzewany o przeprowadzanie eksperymentów, mających na celu wyprodukowanie broni jądrowej. Dotychczas utrzymywał, że program nuklearny ma służyć tylko rozbudowie sektora energetycznego, w co nie uwierzyła Rada Zarządzająca MAEA. Przyjęła ona 12 września rezolucję wzywającą Iran do wytłumaczenia się ze swoich planów nuklearnych. Agencja dała Iranowi czas do 31 października, by udowodnił, że nie planuje produkcji broni jądrowej. W pierwszej chwili przedstawiciele Iranu grozili wystąpieniem z układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, potem jednak zadeklarowali, że będą współpracować z MAEA.

W sprzeczności z pokojowymi deklaracjami stoją jednak wojownicze akcenty, obserwowane podczas parady. Telewizja irańska pokazała z bliska jedną z rakiet, na której widniał napis "Nadepniemy na Amerykę", zwrócony w kierunku trybuny honorowej, gdzie siedział prezydent Mohammed Chatami.

W swoim przemówieniu Chatami oświadczył, że "Iran sprzeciwia się rozprzestrzenianiu broni jądrowej, ale twierdzi, że ma niezaprzeczalne prawo do  utrzymania silnej pozycji w dziedzinie technologii oraz że jego kraj "jest gotów stawić czoła każdej agresji". Powiedział też, że "Izrael, który nie przestrzega prawa międzynarodowego, cieszy się poparciem pewnych krajów, lecz to Iran jest pod presją ze względu na izraelską prowokację".

em, pap