Jedynie 16 proc. uczestników sondażu przeprowadzonego w połowie listopada na reprezentatywnej grupie 1600 osób solidaryzuje się z opinią panującą w krajach zachodnich, zaś 29 proc. nie ma zdania.
Prasa zachodnia oraz przedstawiciele zachodnich rządów wyrażali wielokrotnie zaniepokojenie w związku z kryzysem wokół największego rosyjskiego producenta ropy naftowej, zwłaszcza po tym, gdy jego szef - uważany za prozachodniego biznesmena Michaił Chodorkowski - trafił 25 października do aresztu.
Chodorkowskiemu zarzuca się przestępstwa prywatyzacyjne i niepłacenie podatków.
W Rosji komentatorzy jednoznacznie odebrali jego aresztowanie jako element walki politycznej toczonej przeciwko Jukosowi przez jedną z kremlowskich frakcji.
Z badań opinii publicznej wynika jednak, że większość Rosjan solidaryzuje się w trwającym konflikcie z postawą władz.
em, pap