Kinga Duda - prezydentówna w centrum zainteresowania mediów

Kinga Duda - prezydentówna w centrum zainteresowania mediów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kinga Duda, Andrzej Duda (fot. Facebook/Andrzej Duda)
Kinga Duda jest skazana na uczestniczenie w życiu swojego ojca. Media robią wszystko, by została celebrytką.

Pierwsza dama uważa, że Kinga jest bardzo wrażliwa, że potrzebuje ochrony przed mediami, ale ona dobrze odnajduje się w ich fleszach – opisuje córkę prezydenta jedna z osób z pałacu. To właśnie Agata Duda po wyborach wygranych przez swojego męża chciała chronić córkę i dlatego Kinga odsunęła się w medialny cień. Na jak długo? Czy zacznie aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym i pójdzie drogą córki byłego premiera Katarzyny Tusk, do której jest porównywana? Część ekspertów uważa, że jest na to skazana.

Kot u weterynarza czy nowy chłopak

I tak tabloidy rozpisują się o tym, że córka prezydenta źle zaparkowała samochód, ba, nawet telewizja informacyjna przygotowuje o tym materiał. – Przecież ona była przerażona, kiedy musiała przeparkować samochód w obiektywie kamer i aparatów. Nie jesteśmy w stanie wyperswadować mediom, żeby dały jej minimum prywatności – mówi osoba zaprzyjaźniona z rodziną Andrzeja Dudy. Córka prezydenta obserwowana jest niemal na każdym kroku. W mediach pojawił się ostatnio krótki film, podczas którego Kinga Duda odwiedza z kotem weterynarza. Ale scen z jej życia w serwisach informacyjnych i plotkarskich jest zdecydowanie więcej. – Zresztą i tak w Krakowie ma więcej spokoju ze strony mediów niż w Warszawie. W stolicy wszędzie czekają na nią paparazzi – opowiada znajomy rodziny. Czekali też wtedy, kiedy Kinga Duda zaprosiła do Pałacu Prezydenckiego Macieja Musiała, młodego aktora znanego m.in. z serialu „Rodzinka.pl”. „Kinga Duda jakiś czas temu rozstała się z chłopakiem. Obecnie jest singielką, ale media zauważyły już, że pojawił się koło niej młody, przystojny aktor. To Maciej Musiał!” – ogłaszał Pudelek na swojej stronie internetowej. Dziennikarze portalu zapytali nawet samego zainteresowanego o jego relacje z córką prezydenta. – Znamy się i po prostu wybraliśmy się na wycieczkę do pałacu – skomentował Maciej Musiał.

(...)

Mała Kinga chciała być Sądem Najwyższym

Ale nie tylko medialne ataki uderzają w córkę prezydenta. Ponosi też konsekwencje jego decyzji. Spór o Trybunał Konstytucyjny przeniósł się również na Kingę Dudę, studentkę prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W internecie pojawiły się prześmiewcze memy zapowiadające, że córka prezydenta obleje egzamin z prawa konstytucyjnego. – Na pewno Kinga Duda nie ma łatwego życia na uczelni. Środowisko prawnicze jest teraz negatywnie nastawione do prezydenta – komentuje Danuta Waniek. To jednak nie zniechęca córki Dudy do studiów. Bo ukończenie prawa jest jej marzeniem jeszcze z czasów dzieciństwa. Krąży anegdota, według której kiedy Kinga była mała, dorośli pytali ją: – A kim będziesz, jak dorośniesz? Dziewczynka miała odpowiadać: – Będę Sądem Najwyższym.

Cały tekst ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost”, który trafił do kiosków w poniedziałek, 21 marca 2016 r. "Wprost" można zakupić także  w wersji do słuchania oraz na  AppleStore i GooglePlay.