„Nie mogę czekać w nieskończoność”. Petru pisze do Kaczyńskiego i stawia ultimatum

„Nie mogę czekać w nieskończoność”. Petru pisze do Kaczyńskiego i stawia ultimatum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru (fot. Twitter/ Nowoczesna) 
„Polska i Polacy zasługują na zgodę” –napisał w liście do Jarosława Kaczyńskiego lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Polityk przekonuje, że konsekwencje braku zgody „będą bardzo poważne zarówno dla sytuacji prawnej Polaków, jak i pozycji międzynarodowej Polski”.

Na początku listu Petru dziękuje Kaczyńskiemu za deklarację wykonania przez Prawo i Sprawiedliwość zaleceń Komisji Weneckiej, która padła podczas spotkania przewodniczącego PiS z szefami partii opozycyjnych 2 kwietnia. Lider Nowoczesnej podkreśla, że zgadza się z prezesem PiS w kwestii tego, że wykonanie zaleceń powinno być połączone z porozumieniem politycznym. „Obaj wiemy, że Polacy czekają na takie porozumienie ” – zaznacza polityk.

Propozycja wyjścia ze sporu

Dalej Petru przypomina, o propozycji rozwiązań, którą złożył podczas spotkania: „Jak do tej pory jest ona jedyną, jaką w toku tych rozmów została złożona. Zakłada wprowadzane sędziów wskazanych przez PiS w grudniu na kolejne zwalniające się stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym przy jednoczesnym zaprzysiężeniu przez Prezydenta RP kolejnych sędziów wybranych przez Sejm w październiku zeszłego roku oraz publikację wyroku TK z dnia 9 marca 2016 r. ”

Przewodniczący Nowoczesnej podkreśla, że od spotkania mija właśnie tydzień. Jego zdaniem to wystarczający czas na ustosunkowanie się do propozycji. „Szczególnie, że narastający konflikt jest niebezpieczny dla Polski i Polaków” – ocenia.

Niepokojące zachowanie Ziobry

„Z dużym niepokojem przyjmuję także zachowania Pana koalicjanta, ministra Zbigniewa Ziobro” – pisze polityk.  „Działania, które wypełniają znamiona zastraszania niezawisłych sędziów są de facto próbą sabotowania naszego porozumienia ”– twierdzi Petru. Dalej zaznacza, że pomimo tego jest gotów na dalsze rozmowy, przyjecie zaproponowanego przez niego rozwiązania, bądź przedstawienie innej, konstruktywnej propozycji zakończenia sporu. „Muszę jednak stwierdzić, że nie mogę czekać na Pańską relację w nieskończoność ”– pisze.

12 kwietnia ostateczną datą

„Nieprzekraczalną datą ustosunkowania się do niej jest 12 kwietnia. Tego dnia bowiem Komisja Sprawiedliwości ma zarekomendować Sejmowi kandydata na zwalniające się w TK miejsce. Brak reakcji z pana strony będzie odrzuceniem mojej propozycji, co przyjmę ze smutkiem. Oznaczać to bowiem będzie zerwanie rozmów z Pańskiej strony i dalszą eskalację konfliktu konstytucyjnego w Polsce o nieprzewidywalnych skutkach” – twierdzi Petru.

Nowoczesna/Twitter