Sytuacja w Iraku, przyszłość dolara i liberalizacja światowego handlu to główne tematy rozpoczynającego się 33. Światowego Forum Gospodarczego w Davos.
W tym dorocznym spotkaniu wielu osobistości świata polityki i gospodarki, weźmie udział około 30 szefów państw i rządów, wśród nich prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski. Oczekuje się przybycia wiceprezydenta USA Dicka Cheneya, a także amerykańskiego administratora w Iraku Paula Bremera i kilku irackich ministrów. Jak się szacuje, do Davos zjedzie w sumie około 2200 osób.
W samym Davos, ośrodku sportów zimowych w Alpach i wokół tej miejscowości rozmieszczono tysiące policjantów i żołnierzy, na wypadek gdyby oczekiwane protesty antykapitalistyczne przybrały gwałtowny charakter, tak jak to się zdarzyło w poprzednich latach.
Siły porządkowe nie obawiają się jednak masowych demonstracji. Szacują, że przyjedzie tu manifestować 1000-1500 przeciwników Forum. Uważają, że sytuacja jest odmienna niż w zeszłym roku, kiedy Forum przyciągnęło wielu pacyfistów w związku z wojną w Iraku. Teraz "ludzie znów zajmują się własnym życiem" - powiedział anonimowy przedstawiciel policji.
em, pap