Przestępstwo "na dwie ręce"

Przestępstwo "na dwie ręce"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Marek Borowski zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Chodzi o głosowanie "na dwie ręce".
W środę, podczas posiedzenia Komisji, która rozpatrywała poprawki do ustawy o VAT, dziennikarz radiowej Trójki Paweł Homa zauważył, że Andrzej Fedorowicz (LPR) zagłosował za nieobecnego podczas obrad komisji Dariusza Grabowskiego (LPR), używając jego karty do  głosowania.

Głosowanie dotyczyło jednej z kluczowych poprawek wprowadzającą zerową stawką VAT na usługi transportowe wewnątrz UE. Poprawka przeszła na komisji większością jednego głosu -  20:19.

Dziennikarz upewnił się, czy oddano głos za posła Grabowskiego. Okazało się, że tak. Jak relacjonował później Homa, Grabowski, który jednocześnie musiał uczestniczyć w innym posiedzeniu komisji i nie brał udziału we wszystkich głosowaniach dotyczących VAT-u, zaraz potem wszedł na salę obrad komisji finansów i zapytał, czy ktoś nie zabrał jego karty do głosowania. Potwierdził, że w głosowaniu nie brał udziału.

Fedorowicz zaprzecza, że głosował za Grabowskiego. "To kaczka dziennikarska" -  oświadczył.

Po zbadaniu dokumentacji i oświadczeń uczestników zdarzenia Borowski przedłożył Prokuratorowi Generalnemu zawiadomienie o  popełnieniu przestępstwa.

em, pap