W środę niezależna komisja badająca zamachy z 11 września opublikowała wstępny raport, w którym napisano, że nie ma wiarygodnych dowodów współpracy reżimu Saddama Husajna z Al-Kaidą.
Zdaniem komisji, choć bin Laden zwrócił się w połowie lat 90. o pomoc do Iraku, to jednak rząd Saddama nigdy nie odpowiedział na tę prośbę.
Opiniotwórczy "New York Times" zaapelował w czwartek do Busha, aby "przeprosił naród amerykański", po tym jak komisja zakwestionowała twierdzenia administracji o współpracy Saddama Husajna z siatką bin Ladena.
"Washington Post" podkreślił natomiast, że choć komisja nie zanegowała faktu kontaktów między Saddamem i Al-Kaidą, to jednak administracja Busha wyolbrzymiła ich znaczenie i powiązała z zamachami terrorystycznymi w USA z 11 września, w których zginęło około 3 tys. osób.
ss, pap